czwartek, 23 lutego 2012

Latino

Dziś byłam pierwszy raz na zajęciach z tańca latino. Było fajnie i....

Nie, nie było kobiet w moim wieku. I o dziesięć lat młodszych też nie.
Nie, nie zapamiętywałam łatwo kroków cza-czy.
Nie, nie wytrzymałam kondycyjnie. Wyszłam po czterdziestu pięciu minutach.

Nie, nie zrezygnuję.

7 komentarzy:

  1. Nie, nie możesz zrezygnować !!! :)
    Trzymam kciuki !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za kciuki, będę się starała :)Ivon, byłam U Ciebie, smacznie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taniec latino :D świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe
    i jak? nadal? bo ja zaczęłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, bolała mnie noga, miałam przerwę i... uznałam, że zaległości są za duże.

      Usuń
    2. nowy sezon- można wrócić!

      Usuń