czwartek, 16 lutego 2012

Pamięć

Pamiętam i nie pamiętam.

Lubię zapamiętywać, gromadzić wiedzę, daty, nazwiska, rodzaje więźb dachowych, łacińskie nazwy owadów, polskie nazwy szkodników roślin ogrodowych (piękne są), uczyć się języków – czasem bardzo obcych.

Nie pamiętam własnej przeszłości. Parę lat temu, na zjeździe z okazji 20 rocznicy matury, słuchałam koleżanek z szeroko otwartymi oczami – opowiadały o szczegółach wycieczek, biwaków, zabawnych wydarzeń, o których ja w ogóle nie pamiętałam, że się odbyły. Czuję sie tak, jakbym wyrzuciła z pamięci większość detali.

Wiem już, dlaczego.

Prawie od zawsze uważałam, że muszę zmienić się na lepsze. Udoskonalić, pozbyć irytujących wad, żałosnych zachowań. Od jutra. Jutro zawezmę się i będę nowa, fajna, mądra. Wszystko, co było do wczoraj można więc wykreślić. Albo co najmniej przykryć zasłoną.

Odwracając się za siebie, widzę dolinę, jak wielką misę wyścieloną biała mgłą. Na jej tle widać ostre, ciemne szczyty, których nie zdołała przykryć. Złe szczyty.

A to jeden z nich:

Miałam około dziewięciu lat, gdy na mojej drodze stanął człowiek. Chwiał się, bełkotał. Powiedział „mała, skocz no po panią....”. Bałam się pijanych. „Niech pan sam skoczy”, powiedziałam szybko i uciekłam.

„Widziałam twojego tatę, był pijany” – mówiłam tego samego dnia do córki tego człowieka. Nieco młodsza ode mnie dziewczynka krzyknęła „Nie! Mój tata jest chory”. Twardo zacisnęła usta. Nie wiem, czy miała łzy w oczach, czy to moja wyobraźnia dorobiła je później, wiem za to, że w tamtej chwili czułam, jak robię się coraz starsza, jak mija cała epoka mojego dzieciństwa. Kilka lat potem doszłam do wniosku, że to było stwardnienie rozsiane.

Wcześniejsze i późniejsze okoliczności przykrywa mgła. Nie wiem, gdzie jest teraz ten człowiek i czy w ogóle jeszcze jest.

Nie wiem też, czy kiedykolwiek zdołam sobie wybaczyć .

Bo zapomnieć – nie chcę.

1 komentarz:

  1. Bardzo piękne wpisy,jestem pod wrażeniem.
    Bajka mnie ujęła - pisz bajki.
    Pisz je jeszcze z innego powodu:
    stworzyłaś tu bardzo czyste, jasne miejsce, powiedziałabym nawet, że dziewicze. Ufne i miłe. Chroń je, proszę, bo w necie łatwo o gwałt.
    Bajki są bezpieczne - trole nie tykają bajek.
    Anita

    OdpowiedzUsuń