- Mamo - około pierwszej w nocy budzi mnie telefon od Młodszej, która bawi się na imprezie z przyjaciółmi.
- Tak, córeczko?
- Dlaczego nie dzwonisz, żeby zapytać, czy wszystko w porządku? Zaczęłam się już niepokoić!
A dzisiaj deszcz.
Jednorożce nie podzielają mojego entuzjazmu.
Koło mojej kotki nie można zaś przechodzić boso. Nie tylko w czasie deszczu.
Bose stopy uznaje ona bowiem za coś do zabawy, ewentualnie do upolowania. I dlatego traktuje je tym:
Mlodsza rules!
OdpowiedzUsuńucalowania dla zwierzynca.
Aniu Droga ja tez w deszczu odpoczywam i czekalam na Twoj wpis dzisiejszy, zawsze czekam.
Bardzo ściskam:)))
UsuńDobre :) Bo wiesz, mama Kasi Zosi Basi to do niej dzwoni co godzinę, bo się martwi. A Ty poszłaś spać. Marinna
OdpowiedzUsuńPo prostu zawsze dzwoniłam:)
Usuń