piątek, 4 maja 2012

Zatroskane

- Mamo - około pierwszej w nocy budzi mnie telefon od Młodszej, która bawi się na imprezie z przyjaciółmi.
- Tak, córeczko?
- Dlaczego nie dzwonisz, żeby zapytać, czy wszystko w porządku? Zaczęłam się już niepokoić!




A dzisiaj deszcz.
Jednorożce nie podzielają mojego entuzjazmu.



Koło mojej kotki nie można zaś przechodzić boso. Nie tylko w czasie deszczu.


Bose stopy uznaje ona bowiem za coś do zabawy, ewentualnie do upolowania. I dlatego traktuje je tym:


4 komentarze:

  1. Mlodsza rules!
    ucalowania dla zwierzynca.
    Aniu Droga ja tez w deszczu odpoczywam i czekalam na Twoj wpis dzisiejszy, zawsze czekam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre :) Bo wiesz, mama Kasi Zosi Basi to do niej dzwoni co godzinę, bo się martwi. A Ty poszłaś spać. Marinna

    OdpowiedzUsuń