środa, 22 sierpnia 2012

Mówię sobie

Mówię sobie, że muszę na chwilę wyjechać. Nad morze, niech będzie wiatr i szum, i piasek.
Albo w góry.

Jestem zmęczona.

Dziś po południu zasnęłam, zamiast zrobić obiad.
Obudził mnie dopiero weterynarz, który przyszedł zaszczepić psa. Nie pamiętałam, że się umówiłam, choć coś mi się kołacze w głowie, że miał być jutro.

Litery są jakieś niewyraźne.

Więc mówię sobie...

10 komentarzy:

  1. Ania jedź, koniecznie! Nie daj się się prosić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że w najbliższych dniach to jednak niemożliwe.

      Usuń
    2. a potem?
      dobrej nocy Aniu, ja jestem też już wymięta.

      Usuń
    3. Potem pewnie tak:)
      Śpij dobrze.

      Usuń
  2. Skoro to niemożliwe, to powiedz sobie lepiej, że nie chcesz nigdzie jechać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie będzie prawda;)

      Usuń
    2. ojtam, ojtam, a co to jest prawda?;)

      Usuń
    3. Na, ale jak będę sobie tak wmawiać, to jeszcze w to uwierzę. I co wtedy?

      Usuń
  3. I to mówi kobieta otwierająca tunele czasoprzestrzenne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tunelami nie ma co przesadzać. Aby nie mnożyły się nadmiernie:)

      Usuń