Chaos
Zabieram ze sobą
swój chaos
do szkoły kuchni
łóżka
do góry do przodu
przez sen.
Idąc trącam struny
i klawisze
niechcący
sprowadzam deszcz.
Niosę mój chaos w
kieszeni
w płucach stawach
słowach
skulone zwierzątko
które kiedyś poznam
Piękny...
OdpowiedzUsuńA może to nie chaos, tylko Twój Porządek?
To jest możliwe:)
Usuńmałe zwierzątko w krwiobiegu
OdpowiedzUsuńTo brzmi tak... medycznie:)
Usuńmi się raczej kojarzy z opowiadaniami Cortazara
UsuńTaaaak:)
UsuńA wiesz, że chciałam dać jeszcze starszy wiersz - sprzed 16 lat.
Pisałam go, będąc tylko trochę starsza od Ciebie.
Kochana dziewczynko.
:)
UsuńPiękny wiersz...
OdpowiedzUsuń