Chciałam wam dziś powiedzieć, czym jest dla mnie szacunek.
Szacunek dla drugiego - na przykład człowieka - jest dla mnie wewnętrzną zgodą na to,
że nie muszę rozumieć.
Szacunku dla drugiego - na przykład człowieka - nie muszę odzyskiwać,
bo nie muszę go gubić.
i pierwszy raz od tych kilku dni, po prostu się poryczałam.....
OdpowiedzUsuńbałam się wchodzić, bałam się wchodzic na blogi Przyjaciół, wstydząc się jak sto pięćdziesiąt, i będąc utytłana po uszy.
a teraz siedzę i czytam i po prostu ryczę.
ryczę że gdzies są jeszcze jakieś słowa, które mają wartość
i że są to słowa ciepłe i mądre
i słowa które karmią, nie ranią
i słowa
które trafiają prosto do mnie
i dlą dla mnie
a przecież są uniwersalne
Mar
Mar, nie znam cie, ale z roznych wpisow widze, ze jestes uosobiona Wrazliwoscia.
UsuńTeraz są właśnie dla Ciebie, Mar.
UsuńKiedys uswiadomilam sobie, ze szacunek to najwazniejsza dla mnie rzecz. I ze nie zawsze sama siebie szanuje. Dopiero jak odzyskalam szacunek do samej siebie ( uswiadomilam sobie po prostu, ze zasluguje na niego jak kazdy inny czlowiek ) swiat mi sie wyprostowal. Moglam zaczac wymagac od innych, zeby mnie szanowali.
OdpowiedzUsuńWiesz, siebie samą zaczęłam szanować dokładnie wtedy, gdy uświadomiłam sobie, że siebie też nie muszę zawsze rozumieć.
UsuńHa. To musze sobie przemyslec. Ale dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mialam klopoty z szacunkiem do samej siebie.
UsuńMam ogromna nadzieje, ze swoje dzieci wychowuje inaczej.
Miałam z tym ogromny kłopot i nie sądzę, żebym się go pozbyła w całości. Ale jest o wiele lepiej niż kiedyś.
UsuńA ja nie wiedzialam, ze mam z tym klopot. Odkad sobie uswiadomilam, zupelnie inaczej patrze na ludzi, swiat i inaczej sie ze swiatem komunikuje. Bardzo jestem ci wdzieczna za ten post. Bardzo, jak bardzo pasuje teraz, wlasnie teraz...
UsuńNic dodać, nic ująć, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdzie byłeś - zapytałabym, gdybym własnie nie zajrzała do Twojego bloga:)
UsuńAniu! Jesteś wielka.
OdpowiedzUsuńcałe 160 cm:)
UsuńKrótko i wystarczająco, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń:)
Usuń- JUST A LITTLE BIT!
OdpowiedzUsuń- JUST A LITTLE BIT!
R.E.S.P.E.C.T.
http://www.youtube.com/watch?v=MrV0c9ETnWo
Posłuchałam:)
UsuńAniu, szanuję ludzi tak jak szanuję drzewa, ptaki, kamienie.. każde istnienie.
OdpowiedzUsuńbez względu na kolor, kształt, zapach, przekonania.
z samego istnienia, nie za zasługi.
więc podobnie jak Ty, nie muszę szacunku odzyskiwać, bo go nie tracę.
Tego brakowało i teraz jest już całość.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Aniu zgadzam się z Twoją definicją.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony brak zrozumienia nie jest dla mnie wyznacznikiem braku szacunku.