Wracając od laryngologa, kupiłam trzy szale. W bardzo optymistycznych kolorach.
Po drodze zobaczyłam dwa liście na czubku nagiej gałęzi - wdzięczyły się wyraźnie, a ja nie miałam aparatu.
Ale to nic.
Dokonałam aktu patrzenia na nie.
Mały performens na dwa Liście, jeden Zmierzch
i jedną Anię.
i trzy szale:P
OdpowiedzUsuńszale siedziały cichutko w torbie. I co więcej, dalej tam siedzą. Żeby nie usłyszeć: "czyś ty zwariowała? nie masz na co wydawać pieniędzy?"
Usuńa masz?? :P
UsuńZawsze można znaleźć alternatywną potrzebę:)
Usuńmozna, ale czy sie chce? :P
UsuńTym razem na pewno nie:)
UsuńNO!!!
UsuńI o to chyba chodzi w zyciu:)
Zeby wiedziec, kiedy jest TEN moment na zycie.
Bardzo mi się podoba akt patrzenia i akt bycia oglądanym. Fizyka też to lubi. Obie strony zadowolone, prawda?
OdpowiedzUsuńNie chciałaby się tu tak jednoznacznie wypowiadać w imieniu liści, ale żywię taką nadzieję:)
Usuńa ja przeczytałam "trzy szable"...:)
OdpowiedzUsuńa ja oplulam monitor...:)
UsuńSzable w optymistycznych kolorach to fajna sprawa:P
Usuńprzy gardzie można zawiesić frędzle nawet!!!:PPP
UsuńI światełka. Migające.
Usuńno dobra, miałam zawiesić na choince, coby się ładnie świeciła..
Usuńno dobra, przyniosę ...:)))
Czyś ty zwariowała? Nie masz na co wydawać pieniędzy? - widzisz, to już się stało, nie masz się czego bać!
OdpowiedzUsuń:)
Ha! A więc jutro, jeśli uda mi się zakup przestrzeni blogowej, zamierzam uroczyście obfotografować moje szale i... zamieścić!
UsuńCzyś ty zwariowała? Nie masz co robić?
UsuńCzekam:)
Wielkie dzięki za trening przepony:))
Usuńco to jest zakup przestrzeni blogowej?
UsuńZamieściłam już gigabajt zdjęć i więcej nie mogę wstawiać. za więcej trzeba dopłacić.
UsuńI tu raczej chodzi o Picasę, a nie o bloggera, ale to jakoś się sprzęga:)
UsuńCzyś Ty zwariowała? Nie masz na co pieniędzy wydawać? Na przestrzeń blogową???
Usuń:)
:*
taka jestem niepoprawna:P
UsuńSZALEjesz!
OdpowiedzUsuń..a to chyba znaczy- zdrowiejesz :D
UsuńLaryngolog numer 6 orzekł, że to jeszcze trochę potrwa. Co najmniej tydzień antybiotykoterapii.
UsuńAle humor już mi się poprawił:)
super!
UsuńMimo obrzękniętych kanałów słuchowych, mam nieodparte wrażenie, że udrażnia mi się trąbka:)
Usuńno niech się udrażnia, najwyższy to już czas!
Usuńpiękna miniatura.
OdpowiedzUsuńJest dalszym ciągiem zdarzenia
Usuń:*
Jak tu wesoło! Dobrze mi teraz porannie. (nie po-rannie, chociaż kto tam wie ...)
OdpowiedzUsuń