poniedziałek, 26 listopada 2012

Słówka

Pan Laryngolog nr 6 - tym razem chirurg - nie był przekonany do opcji mechanicznego oczyszczenia trąbki. Zapchał mi za to ucho opatrunkiem z antybiotykiem i mam to nosić w miarę możliwości do środy, kiedy to będę musiała zapłacić kolejne 135 złotych za wymianę opatrunku i przegląd. Hmm.

Jedno wiem na pewno - gentamycyna w kanale słuchowym dobrze robi mi na humor.
Może to opatentować?

A po za tym, słuchajcie, zajrzałam do statystyk.
Zawsze zazdrościłam Viki fajnych słów kluczowych, po których ludzie trafiają przypadkiem do bloga.
U mnie były nudne - choć może, zaglądając zbyt rzadko, najlepsze po prostu przegapiam?

I dzisiaj w końcu jedno wzbudziło moje uznanie, a brzmiało ono:
"Jak wygląda kupa sroki".

12 komentarzy:

  1. :)))

    u mnie cały rok Wielkanoc:P
    ciągle szukają wielkanocnych jaj, serio, niemal każdego dnia hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie szukają każdego dnia kastracji męża. Strach pomyśleć, ilu facetów jest zagrożonych!;)

      Usuń
  2. :)) Nie wiem, czy będziesz mi zazdrościć, bo u mnie to jest "kastracja męża" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, ile darmowej uciechy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. aż sprawdziłam- mam "ukryta kamera w żarówce"- do czego to???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem motywacje szukających są nieprzeniknione:)

      Usuń
  5. kupa sroki i kastracja męża wygrywa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam tylko "zaraza celtycka" i "ekshibicjonizm" - cienko:)
    Kupa sroki, kastracja męża i ukryta kamera w żarówce - !:D

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie codziennie - ogień i kogut.
    Ale mam jedno, które mnie poruszyło - "boję się maszyn stojących w wodzie".
    Chciałam nawet wiersz o tym napisać, ale nie napisałam.
    Jednak kupa sroki i kastracja męża .... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie 'wyjadanie gąbki z kanapy'.... padłam..

    OdpowiedzUsuń
  9. jako bardzo niedoświadczona w temacie blogowym nawet nie wiem, że takie rzeczy daja się sprawdzać, idem zobaczyć:)

    OdpowiedzUsuń