Pracowałam do trzeciej w nocy. Wysłałam gotowe pliki, coś jeszcze poczytałam.
Zasnęłam przed piątą.
Wstałam o dziesiątej rano, półprzytomna wyprowadziłam psa.
W planie dwa wydawnictwa, jakieś sprawy, małe zakupy.
Powłócząc noga za nogą, popadając w odrętwienie tam, gdzie udało mi się przysiąść, w ostatniej chwili przypominając sobie, co takiego mówi się na powitanie wchodząc do sklepu - trwałam.
Aż w końcu, wysiadłszy z metra, zobaczyłam, że nadszedł wieczór.
Wyprostowałam się, zrobiłam głęboki wdech i pomyślałam, że dwukilometrowy spacer do domu dobrze mi zrobi.
Mam świetną morfologię, lecz moja twarz jest blada.
Niechętnie patrzę w lustro.
Ożywiam się w nocy.
Zamyślona,
delikatnie
badam językiem kształt moich kłów.
Och, Aniu:) Kocham Twoje kły:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPrzypomniala mi sie slynna piosenka z Kabaretu Starszych Panow spiewana przez Golasa, Upiorny twist....:)
OdpowiedzUsuńTak... twarz mi blednie, włos mi rzednie, psują mi się zęby przednie...
UsuńAnka, coś ściemniasz, Ty po prostu nie możesz mieć kłów :)
OdpowiedzUsuń:*
A co zatapiam, ha?
Usuńi jak, rosną? te kły..
OdpowiedzUsuńbtw, blada nie blada, jesteś piękna.
mówię to z niekłamaną zawiścią jako urodzona blondynka, która od zawsze marzy o tym, żeby być ognistą brunetką.
Kły chwilowo jednak niepotrzebne - zadowoliłam się soczkiem pomidorowym:)
UsuńAni piękność potwierdzam.
UsuńWidziałam.
Brakuje mimiki. Mimika piękno uzupełnia.
Ania narobiłaś kłami smaka a teraz się wycofujesz.
Z kogo wysysasz krew nocami Wampirku?????
zdjęcia nie oddają mimiki, która o pięknie Ani również przesądza
UsuńTu jest taka specjalna mina - wampirza:)
Usuńnocą pożywiają się wampirki
OdpowiedzUsuńale też osoby
które lubią się wycofywać w niebyt
- snu
- braku snu, pewnej wolności, związanej z wygłuszeniem tego, co za dnia, codzienne, hałaśliwe, co kieruje na zewnątrz
też ożywiam się nocą. lubię, kiedy dookoła powoli wszystko cichnie..
Usuńlubię uczucie fizycznej samotności, której złudę mam przez chwilę.. wystarczająco krótką, żeby nie zachwiała mojego i tak mizernego poczucia bezpieczeństwa.
Tempo cytaty dla Ciebie:
UsuńStan egzystencjalny, w którym sam sobie dotrzymuję towarzystwa, nazywam samotnością i odróżniam go od osamotnienia, w którym również jestem sam, lecz brak w nim oprócz towarzystwa innych także mego własnego towarzystwa.
H. Arendt, Myślenie
Lubię ostatnio to poczucie, że zewnętrze też jest w pewien sposób wnętrzem. Nie przeraża mnie już poczucie rozmazania konturów, niestabilności granic. Może czuję się bezpieczniej w sobie.
Usuńwg takiej definicji osamotnienia jest w nim sporo z rezygnacji
UsuńAniu, o czymś mi przypomniałaś. doświadczyłam kiedyś takiego niezwykle silnego wrażenia zatarcia granic, kiedy pływałam nocą w morzu nago. świat się roztopił w ciemności, a moje ciało unoszone przez wodę, nie skrępowane ubraniem, też się rozmyło, i nie miało znaczenia, gdzie jeszcze jestem, a gdzie już mnie nie ma.
UsuńTo musiało być piękne:)
Usuńtak. i jedno z najbardziej mistycznych doznań w moim życiu :)
UsuńAż przypomniał mi się film ,,Wielki Błękit" (1988). Iv
Usuńbella!
OdpowiedzUsuńBo się zrumienię, i już wcale nie będę blada:)
Usuńto będziesz jak wampirek po kolacji :P
UsuńHalo! To Ty też jeszcze nie śpisz?
OdpowiedzUsuń:-)
mamy tu Ankowy Klub Nocnych Marków i Wampirków ;)
UsuńJa? Wampir? W nocy?
UsuńDopiero się rozkręcam:)
A tak serio - to nieźle sobie przestawiłam rytm dobowy...
Muszę go powolutku przestawić na normalne tory.
mnie senność dopada zwykle dopiero ok. 1-szej w nocy :)
UsuńMnie ostatnio koło trzeciej.
Usuńchcecie trochę psychodelicznej muzy, której się dobrze słucha nocą?
UsuńZawsze może się przydać:)
UsuńA Ty Tempo - nie piszesz bloga?
Faktycznie, nie bujasz. Nie śpisz i innych sprowadzasz na manowce. Dobranoc.
Usuń;-)
no nie piszę, choć ostatnio zaczął mi ten pomysł chodzić po głowie :)
Usuńa tu muza:
http://www.youtube.com/watch?v=4O2wY1t4GGY&feature=related
Cudne manowce - jak śpiewa SDM:)
UsuńSłodkich snów:))
mój ostatni komentarz chyba wylądował w spamie :)
Usuńto z powodu linku, który w nim był?
Usuńdobranoc:)
UsuńTempo, Twoje komentarze pojawiają się w poczcie, ale nie wchodzą do bloga, nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńJuż wiem:)
Usuńto jeszcze pazurki i język i będzie ostry komplet
OdpowiedzUsuń