jakoś mi smutno i nielirycznie, i zimno mi, i pusto.
I sroki wyleciały z gniazda zabrawszy młode, które dostały skrzydeł
I kotom zabrał ktoś znowu domek.
I skończyłam pracę nad książką, która jest smutna.
I nie zdążyłam uwić gniazda, nie zdążyłam - a teraz...
Pomiędzy gałęziami hula wiatr.
Wiatr ucichnie. Przywołaj dobre myśli, otul się nimi, Aniu. Spokój wróci...
OdpowiedzUsuńTak, tak myślę.
Usuń:*
Aniu, zgadzam się, że czasami pada lirycznie, ale rzadko przy temperaturze 10 stopni i wietrzysku. Pod koniec maja. Okoliczności nieliryczne są mocno.
OdpowiedzUsuńNa gniazdach mało się wyznaję, że myślę, że Ty właśnie uwiłaś? Może oczekujesz od siebie jakiegoś ekstra-gniazda, gniazda full-wypas?
A może wystarczy ugotować nielirycznego krupniku?
Dzieci mam już dorosłe, a mam wrażenie, że sama jestem tak bardzo niedorosła...
UsuńAle krupnikiem mnie zainspirowałaś :)
Z tą niedorosłością też tak mam.
UsuńNa brzegu błękitnej rzeczki
Mieszkają małe smuteczki.
Ten pierwszy jest z tego powodu,
Że nie wolno wchodzić do ogrodu,
Drugi – że woda nie chce być sucha,
Trzeci – że mucha wleciała do ucha,
A jeszcze, że kot musi drapać,
Że kura nie daje się złapać,
Że nie można gryźć w nogę sąsiada
I że z nieba kiełbasa nie spada,
A ostatni smuteczek jest o to,
Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą.
Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
I już nie ma smuteczków nad rzeczką.
Uśmiechnełaś się ....i oto właśnie chodziło
Heh... Bywa i taki nastrój... I dobrze... :). Minie, gdy zaświeci słońce.
OdpowiedzUsuńNiech już zaświeci...
UsuńI na dodatek kropelki jak łzy. Może trzeba to przeczekać? Minie.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację :*
UsuńChcesz gniazdować?
OdpowiedzUsuńA może latać chcesz?
Mnie też smutek połknął.
Smutek jak wieloryb.
UsuńMoże dowiezie nas na dziką plażę?
wreszcie słońce, będzie lepiej! :*
OdpowiedzUsuńSłońce.
UsuńTroche smutny ten wpis. Każdy tak co jakiś czas tak ma. Ale kropelki piękne.
OdpowiedzUsuńWiem, że tak bywa.
UsuńHerbatka z dziurawca...
OdpowiedzUsuńZ dziurawca?
Usuńhttp://www.poradnia.pl/dziurawiec-zwalcza-depresje-i-stany-lekowe.html
Usuńlepiej?
OdpowiedzUsuńbo w kolejnym wpisie znów kropla jak łza.
Sroki wyprowadzą drugi lęg, wiosna wróci, baronowo, a może to nie dlatego, że książka smutna, tylko dlatego, że skończyłaś?
A moje gniazdko puste coraz bardziej...
UsuńJedno młode wyleciało dawno, drugie pewnie też by chciało...
ja sobie wzięłam na to kota;-)
Usuń