wtorek, 21 maja 2013

Sturm und Drang

- No, jesteś - wysyczała. - Myślałam, że już nie wyjdziesz! Że obraziłaś się za wczoraj...
- Nie, skąd - odpowiedziałam.

Na początku było słonecznie, ale padać zaczęło po pięciu sekundach. Coraz mocniej, ale dało się spacerować.
Ona błyskała sobie i pomrukiwała radośnie.

- Wpadłaś na chwilę? - zapytałam uprzejmie.
- Wiesz, mogę zostać dłużej.
- W zasadzie taaak - podtrzymałam konwersację. - Ale pozwolisz, że będę robić zdjęcia?
- Mogę ci poświecić - zaproponowała i przysunęła się bliżej.
- Fajnie. Ale czuję się skrępowana, jak mi tak zaglądasz przez ramię... I proszę, nie krzycz mi prosto do ucha, bo wtedy drga mi aparat.
- Trudno mi się powstrzymać - odrzekła wesoło.

Zapraszam do oglądania efektów naszej współpracy










24 komentarze:

  1. zwykłe rzeczy nabierają niezwykłości, gdy to Ty Aniu przybliżasz się do nich z obiektywem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, czy to była ta sama Pani Burza, co u mnie. :) Ja też wczoraj pstrykałam w deszczu; i pomrukiwało, i błyskało, i z dwa razy nawet mocniej burknęło. I się ciut wystraszyłam, bo ja burzy boję się zasadniczo. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to była ta wczorajsza, co ganiała mnie po Warszawie. Taka znajoma mi się wydała:)
      A jak poszłam do domu, pozłościła się - i poszła.

      Usuń
    2. Zapraszam ją do siebie! Sucha ziemia czeka i ja czekam.
      Piękna współpraca!

      Usuń
    3. No właśnie, niech pomoczy, co trzeba :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Najmocniej walnęła parę razy, jak już byłam w domu. A potem szybko poszła :)

      Usuń
    2. wkurzyła się, że ją opuściłaś:)

      Usuń
  4. u Ciebie i burza i słońce i deszcz i dmuchawiec i mleczyk i wszystko inne mają niesamowity urok! Spokój, spokój i jeszcze raz wielki spokój :) w głosie, w obiektywie ... i zapewne w życiu :) Podoba mi się taki spokój :) to mówiłam ja - choleryczka Monika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, że jestem znacznie spokojniejsza niż 10 lat temu, ale tak idyllicznie też nie jest ;)

      Usuń
  5. Gdzieś Ty się takich języków obcych nauczylaś?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne zblizenia i takie soczyste!
    Zdecydowanie chemia miedzy Wami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaklinaczka burz i przyjaciółka płanetników?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten ostatni... biały... sprawił, że o mało co nie przytuliłam się przed chwilą do monitora :) Śliczne...................

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne efekty współpracy :D. Najbardziej zachwycają mnie dmuchawce... :)

    OdpowiedzUsuń