Mogą być nietwarzowe, nie zaprzeczę. Ale to przecież żaden powód. Jestem ciekawa. Mnie śnił się duch prababci, gadałyśmy... A gdy umarł Miłosz, chciałam, żeby przyszedł. Naprawdę
Nigdy (chyba) nie śniły mi się duchy zmarłych osób. Kilka razy odwiedziły mnie we śnie jakieś byty równoległe. Wiedziałam, że czegoś potrzebują, więc zgodziłam się na zabranie tego (czego?)pod warunkiem, że nie wyrządzi mi to krzywdy. Bardzo spokojne, ufne sny.
może są bardzo nietwarzowe ;)
OdpowiedzUsuńmnie się raz śnił duch mojej Babci. zaraz po Jej śmierci. czasem myślę, że to nie był sen.
Mogą być nietwarzowe, nie zaprzeczę. Ale to przecież żaden powód.
UsuńJestem ciekawa.
Mnie śnił się duch prababci, gadałyśmy...
A gdy umarł Miłosz, chciałam, żeby przyszedł. Naprawdę
Ja bym nie lubiła...
OdpowiedzUsuńpodłączam się pod wypowiedź.. wyraziła dokładnie moje uczucia na ten temat :)
UsuńA moje uczucia nie są tu jednoznaczne...
UsuńJak to duchy...
OdpowiedzUsuńNigdy (chyba) nie śniły mi się duchy zmarłych osób.
OdpowiedzUsuńKilka razy odwiedziły mnie we śnie jakieś byty równoległe. Wiedziałam, że czegoś potrzebują, więc zgodziłam się na zabranie tego (czego?)pod warunkiem, że nie wyrządzi mi to krzywdy. Bardzo spokojne, ufne sny.
Sądzę, że duchy są cząstką nas samych, przynajmniej te, co nam się śnią.
UsuńTo dlatego nie możemy ich poznać.
Ojej, duchy jak wiatr... Romantycznie i filmowo. Takie to chciałoby się. :)
OdpowiedzUsuńNie, chyba nie filmowo....
Usuńraczej trudno to pokazać.
Niedostępne centrum
Jak to duchy...
OdpowiedzUsuń