Jak mam dużo fajnej pracy,
to nie wiem,
czy bardziej jestem zmęczona czy podekscytowana.
Wysłałam zgłoszenie na konferencję naukową.
W Niemczech.
Jutro spotkanie w Instytucji w sprawie Bardzo Ważnego Projektu
Czyżbym odkryła jakieś zapomniane złoże wiary w siebie?
Na razie
roznoszę po mieście adrenalinę.
Fajnie:)))
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo optymistycznie i energetycznie:)))
Takie jest :)
UsuńHm, jak by tu trochę uszczknąć od Ciebie tego naturalnego... dopalacza? :)
OdpowiedzUsuńUściski.
Ha!
UsuńPrzyjedź :)
Aniu dużo radości Ci życzę z tych przedsięwzięć:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńA kwiatek na parapecie czeka w pełnym rozkwicie.
bosko! ciesz się tym, bo masz wiele :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńAniu, bosko!
OdpowiedzUsuńPewnie niejedno jeszcze takie złoże do odkrycia.
OdpowiedzUsuńCieszę się Twoim dobrym czasem!
Wierzę, że są te złoża.
Usuń:*
no! :)
OdpowiedzUsuńi trzymam kciuki :*
:)))
UsuńNo! Tak trzymaj! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam :)
Usuń