Kiedyś śniło mi się, że czeszę włosy przed lustrem.
Czuję wyraźnie dotyk szczotki i lekkie pociągnięcia w splątanych miejscach.
Nagle dostrzegam jednak, że w odbiciu jest twarz mojej starszej córki i jej długie włosy.
Kim jestem, zapytałam?
Jak wiele w nas splątanych miejsc?
bardzo jesteście podobne, mówiłam.
OdpowiedzUsuńMłoda to wylaszczona, pewna siebie, twardsza wersja Ani M.
Mam nadzieję, że zrozumiesz- to nie znaczy, że ty nie jesteś laska, ale te trzy powyższe cechy aż biją z jej zdjęć, i jeszcze zachłanność na świat.
Tak że wcale nie musiało ci się to śnić;-)
Gorzej, że trudno mi oddzielić się od jej emocji. Sądzę, że może to być dla dzieci obciążające. Ale wiesz - staram się i myślę, że dojrzewam.
Usuńtylko przy rozplątywaniu nie można ciągnąć za mocno :*
OdpowiedzUsuńMasz rację :*
UsuńPoczułam niepokój.
OdpowiedzUsuńPewnie się jakoś wzajemnie przenikamy, ale nie chciałabym wejść głęboko w inną osobę.
Też bym nie chciała - ale ten sen (sprzed dziesięciu mniej więcej lat) jest prawdziwy i też był dla mnie niepokojący. Odebrałam go jako znak nieoddzielenia. To pewnie przeszkadza w udzielaniu DOJRZAŁEGO wsparcia w trudnych chwilach. Ale staram się...
UsuńJa bardzo narozrabiałam usiostrzając moją starszą córkę.
UsuńZ młodszą bardzo się pilnuję, ale hmmm ...czy to się udaje?
Na pewno mamy wpływ na relacje. No i w końcu sami się zmieniamy, dorastamy...
UsuńPiękne kobiety- dużo Was łączy ale i dzieli.
OdpowiedzUsuńtu raczej myślę o emocjach...
Usuńteż tak miałyście? gdy ktoś brał Wasze włosy w dzieciństwie lub później, do układania, mówiłyście: daj, sama rozczeszę! i dopiero potem dawałyście innej osobie do ułożona, uczesania?
OdpowiedzUsuńja tak miałam, sama wiedziałam, co i gdzie mnie najbardziej boli przy czesaniu, moje supełki i moje rozdwojone końcówki...
patrzę na moją mamę i siostry i myslę, że idziemy innymi ścieżkami, własnymi, choć dochodzi do spoktań i spogladania w swoje twarze również w lustrze, gdy patrzy się na własną.
można z tego czerpać siłę, ale nie da się niczego przeżyć za kogoś
Wiem, nie da się i się nie powinno. Starsza tak mi właśnie powiedziała. Mądra jest.
Usuń:*
Bardzo piękny metaforyczny sen... Jest taki Kongang buddyjski: "Jaka jest moja twarz, sprzed narodzin moich rodziców" :)... - bardzo w klimacie tego wpisu.
OdpowiedzUsuńSny często są metaforyczne, w postaci wielkiego skrótu pokazują coś bardzo skomplikowanego.
UsuńA tekst buddyjski - piękny i do przemyślenia :)
Mysle, ze takich splatan jest niezliczona ilosc. Siedze w poczekalni u lekarza i mysle o tym.
OdpowiedzUsuńTe splątania dają o sobie znać w chwili większych emocji.
UsuńTak jak teraz.