czwartek, 31 października 2013

Na słońcu

Obudziłam się rano,
podałam tabletkę,
sprzątnęłam kuwetkę.

Właściwie mogłam rozpocząć dzień,
ale

minęło jeszcze sporo czasu, zanim słońce z psem do spółki wyprowadzili mnie na dwór.




12 komentarzy:

  1. i bardzo dobrze
    trzeba słuchać własnego rytmu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moim rytmem muszę trochę ponegocjować. Inaczej za dużo bym spała...:)

      Usuń
  2. a jak tam dzisiaj endorfiny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam spytać o to samo :)

      Usuń
    2. wespół-myślimy :)

      Usuń
    3. Trochę ich więcej:)
      Jestem poławiaczem endorfin.

      Usuń
    4. Poławiacz kojarzy mi się z perłami.
      Endorfiny to swego rodzaju perły :)

      Usuń
    5. No i morze - do poławiania musi być ciepłe :)

      Usuń
  3. A ja chyba powinnam przespać jeden, cały dzień! Może wtedy wróciłaby mi energia?
    Powiem tak ... dobrze, że słońce i pies jednak wyciągneli Cię z domu.... Buziaki :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I powinnaś móc odpocząć, zwłaszcza że dopiero byłaś operowana...

      Usuń