piątek, 10 stycznia 2014

Blisko

Dziś w nocy, przed snem, poczułam, że chcę ją zobaczyć naprawdę.
Jest tylko dzieckiem i nie może
stawać przed sądem, nie może
być skazana na wygnanie.

Nie wiem nawet, jak o tym pisać, ale chcę zapamiętać, chcę wierzyć, w tę chwilę, w tę noc
gdy zasypiałam, trzymając Anię M. w ramionach.


25 komentarzy:

  1. ta chwila tuż przed snem - bardzo ważna chwila.
    nie zapomnij.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomnę. Poza tym to nie tylko chwila ale proces (i to nie sądowy).

      Usuń
  2. Granica jawy i snu to miejsce, z którego wszędzie jest tak blisko...:)
    Wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. Ale też blisko czają się schematy i uczęszczane koleiny. Wchodzi się w nie lekko. Tym razem udało mi się iść granią.

      Usuń
    2. Chodzisz granią!
      Jesteś w swoich własnych górach!
      Oprócz ostrych, postrzępionych grani, będą też doliny z krystalicznymi potokami, przytulne ciepłe kotlinki i rozgrzane słońcem zbocza. Będziesz mogła patrzeć ze szczytów w dół i z dolin na szczyty..

      Usuń
  3. Ja również tak mam ostatnio. I choć wiem, że będę płakać, muszę przytulić tę dawną SIĘ. Muszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory odrzucałam ją. I na ogół w ogóle siebie z przeszłości.

      Usuń
  4. mnie znow wydaje sie ze tamta ja moglaby mnie przytulic...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poza tym piekna Ania z uroczymi kokardami!

      Usuń
    2. Na nic jej nie pozwalałam. Nie zasługiwała...

      Usuń
    3. surowa bylas dla niej?

      Usuń
    4. Myślałam, że była żałosna i zła. A ona była tylko dzieckiem

      Usuń
    5. już wiem, doczytałam do końca Twoje odpowiedzi :)

      Usuń
    6. wybrałabyś się w pon. po poł. na płn.? :)

      Usuń
  5. a powiedziała coś? jaki miała humor? x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć. Ale czułam, że ją kocham.

      Usuń
  6. Bardzo lubię małą Anię.
    I.

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłaś (i jesteś) bardzo kochana

    OdpowiedzUsuń