piątek, 21 marca 2014

I może...

Czasem chciałabym wszystko zapomnieć
i pójść w świat, przed siebie.

Wiem, że wtedy musiałabym zabrać kotkę, bo co osiem godzin trzeba dać jej lekarstwo.
I musiałabym wziąć ze sobą Lu, bo jej tęsknota przebiłaby się do mnie przez najtwardsze zapomnienie.
W małym pudełku musiałabym nieść pająka Ulryka, bo ktoś na pewno starłby kurze pod parapetem, a wtedy....
No i jeszcze zatrzymałabym pamięć o szczurku Helmucie, ponieważ mu obiecałam, że będzie ze mną do końca świata.

I może jeszcze...

25 komentarzy:

  1. Ciężko być takim wrażliwcem.
    Ciężko...
    Ja też :*

    OdpowiedzUsuń
  2. to by była Arka Ani M.
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba łatwiej będzie zostać

    OdpowiedzUsuń
  4. to weź to wszystko do mnie i przybywaj:*
    weź kalosze i stare buty
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę miała na względzie, jakby co...
      Kaloszy nie mam, ale za to wszystkie moje buty są już stare:)

      Usuń
    2. jakby co...to mój dom dla ciebie otwarty:)
      kaloszom zaradzimy,stworzenia przygarnę,a ty wyżyjesz się fotograficznie;)

      Usuń
    3. Kiedyś chętnie:)
      Choć wolałabym przybyć do Ciebie tak po prostu, a nie uciekając od czegoś.

      Usuń
    4. :)
      ja niestety jestem w stanie permanentnej potrzeby ucieczki,mniej czy bardziej zagłuszniej,najlepiej wychodzi mi zimą;)

      Usuń
    5. Mi latem. Ciepło otula mnie i mogę przytulic się do ziemi.

      Usuń
  5. Prawie jak w wierszu Danuty Wawiłow "Wędrówka".
    Moim ulubionym.
    I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba akurat nie znam.
      Ale może tylko nie pamiętam, bo też lubię jej wiersze.

      Usuń
    2. Pewnego dnia
      wyjdę z domu o świcie,
      tak cicho,
      że nawet się nie zbudzicie,
      I pójdę,
      i będę wędrować po świecie,
      i nigdy mnie nie znajdziecie.

      I nie wezmę ze sobą nikogo,
      tylko tego małego małego pająka
      co pod parapetem się błąka.
      I jeszcze wezmę ze sobą
      kotkę i kocie tabletki,
      zdjęcie szczurka Helmutka
      Lu, jej smycz oraz szelki...

      I BMA, jak się da.

      I.( druga zwrotka)

      Usuń
    3. Ale ładna ta Twoja-Moja zwrotka :)

      Usuń
  6. No to szczurek też musiałby się załapać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Helmut nie żyje już prawie od ośmiu lat.
      Ale i tak jest ze mną.

      Usuń
  7. i tak masz szczescie bo masz tylko jednego malutkiego Ulryka wiec jedno male pudeleczko wystarczy...ja mam tysiace ulrykow i niekoniecznie malych...musialabym ciezarowke z soba zabrac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje Ulryki maja siebie nawzajem - może łatwiej im byłoby zostać?

      Usuń
  8. Boję się takich chwil, gdy przychodzą. Bardzo.

    Wiersz Wawilow mną lata temu.
    Aniu, może wyjedź i wróć.
    Przytulam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że za dużo otwierałoby się obszarów, za które czuję się odpowiedzialna, żeby odejść. W niektórych przypadkach zapewne bezpodstawnie.
      Na przykład za Stan Rzeczy. Czy coś takiego jest osobną wartością tylko dlatego, że jest?

      Usuń