poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Lekkość



Dziś myślę o lekkości.
Lekkości myślenia, chodzenia, snów.
Szukam długo piosenki sprzed lat, słowa kluczowe, autor i nic, nic.
A w końcu jest.
Słyszałam ją przed laty w samochodowym radiu, na drodze do ogrodu.
Gałęzie kładły się na szybie, uginały się i uciekały jak spłoszone ptaki.
A potem wysiadłam na łące i śmiałam się, śmiałam.


14 komentarzy:

  1. piosenka - sama lekkość :)
    bardzo lubię Grechutę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię i wiele piosenek dobrze znam. A tej nie mogłam odszukać...

      Usuń
  2. jakby specjalnie dla ciebie spiewal, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, ja często sobie szukam zapodzianych w pamięci piosenek. Czasem się udaje - przy zastosowaniu różnych sekretnych tricków:-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Gorzej, jeśli coś się przyczepi, coś kompletnie od czapy i pozbyć się nie można:) Na każdym zdjęciu wyglądasz inaczej. To ja już nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie z piątku, na peronie przy stacji metra. Mam tu związane włosy w kucyk i czarny kaszkiecik:)
      A z piosenkami tak bywa... Częściej jednak chcę odnaleźć jakiś utwór, a nie pamiętam tytułu, albo także autora, co zmniejsza drastycznie szanse. Ale kiedyś udało mi się znaleźć tylko po rytmie: wpisałam ra pa pam pam i... bingo!

      Usuń
  5. Ten internet to naprawdę...

    OdpowiedzUsuń
  6. A na zdjęciu trochę lekkiego zatroskania ....
    Cudne wspomnienie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drodze na zajęcia ze studentami byłam, gdy robiłam zdjęcie....

      Usuń
  7. "czasem nam rzeczy zbłądziły.
    szukamy
    w oczy kiwaniach."

    OdpowiedzUsuń