piątek, 20 czerwca 2014

Szukam radości

Dlatego wyszłam na ścieżkę, zarastającą, rozsłoneczniona.
Tuż za moim blokiem
wabią skrzydełka owadów
i dziurawe liście.









6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Trochę tak. Trochę jak robiłam zdjęcia:) I jeszcze lubię moment, jak otwieram plik, na który je ściągnęłam i oglądam pierwszy raz w większym formacie. W tym zawsze jest trochę niespodzianki.

      Usuń
    2. :) Noo...

      PS. Radości to sobie aplikuj jak najwięcej, Aniu. Podejrzewam, że ona może bardzo wspomagać działanie antybiotyku. :)

      :**

      Usuń
  2. "szczęście przyszło, czemuż nam tak smutno
    że przed jego blaskiem uchodzimy w cień"
    nie uchodź ... :***

    OdpowiedzUsuń
  3. radości jak najwięcej Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie ze słonecznie.. Pozdrawiam z deszczowej krainy- carrramba!

    OdpowiedzUsuń