czwartek, 26 czerwca 2014

W granicach normy

Rentgen
wykazał płuca bez zagęszczeń.
Radiolog wypatrzył jeszcze
serce.
Całkiem zwyczajne.

39 komentarzy:

  1. zwyczajność na tych obrazach - szalenie mile widziana:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nośmy na rękach taką zwyczajność:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż mój twierdzi że to pomyłka, bo ja bez serca jestem, mniej więcej ;)))

      Usuń
    2. ooo, a czem się naraziuaś mężu swemu ? :P

      Usuń
    3. Niczem - toż ja serce mam na dłoni ;)

      Usuń
    4. sama osobiście widziałam!!:)))

      Usuń
    5. i to na dłoni:)))
      przybrało postać torebki w kratkę
      biało czarną:)))

      Usuń
    6. Serdeczna torebka:)

      A mąż mój przekomarzał się tak tylko. Choć przecież mogłabym być o wiele lepszą żoną ;)))

      Usuń
    7. i on o wiele lepszym mężem:))
      a może nie?
      a na pewno wystarczy tak jak jest:))

      Usuń
    8. Musi. Bo wola dobra jest :)

      Usuń
    9. Mężu nie zauważył serca, gdyż na dłoni ono.

      Usuń
    10. Właśnie. Następnym razem mu uświadomię!

      Usuń
  3. To dobrze, że rentgen pokazuje, co ma pokazać, bo lekarze mają czasem tendencje do nadinterpretacji.
    Niech będzie zwyczajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej sytuacji to na ogół ja nadinterpretuję, taka hipochondryczka ze mnie...

      Usuń
    2. A, to już insza inszość ;)
      Po prostu za dużo miałam do czynienia z tak zwaną służbą zdrowia i głupot się od nich nasłuchałam.
      Co do tych robaków - też miałam o nich napisać.

      Usuń
    3. Ciekawa jestem, jak wyglądają takie robaki. I jak wygląda świat w ich oczach (czy tam innych narządach czuciowych)...

      Usuń
  4. ufff :)

    a tak w ogóle to trzeba mieć bujną wyobraźnię, żeby na tych zdjęciach cokolwiek zobaczyć ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczają ich tego chyba :)

      Usuń
    2. ewentualnie byc specjalistą :PP

      Usuń
    3. Powiedział lekarz ów, że jeśli dalej będę kasłać, ma zrobić badania bakteriologiczne - albo sprawdzić czy nie mam alergii. I spytał, czy mam zwierzęta!!! Pewnie, że mam, ale nie zgadzam się na alergię na nie. Ewentualnie przestanę dzielić łoże z Lu...

      Usuń
    4. specjalistą z wyobraźni przestrzennej ;PPP

      Usuń
    5. aaaa
      kochana, to jeszcze trzeba zrobić badania na... robaki :P

      Usuń
    6. no w płucach są przez moment, w którejś tam fazie rozwojowej, ale badanie się robi z krwi

      Usuń
    7. Warto wiedzieć.
      I odrobaczyć Lu, bo już chyba z rok minął od poprzedniego razu.

      Usuń
    8. Dosia ma rację, jakiś czas temu miałam w rodzinie taki przypadek.

      Usuń
    9. Muszę to zdecydowanie przemyśleć...

      Usuń
    10. Potwierdzam, przeżyłam to cztery lata temu.
      Na sobie. Glista ludzka. O mało się nie przekręciłam na tamten świat. W pewnym momencie w nocy kaszlałam strasznie. Jakby co, służę doświadczeniem życiowym.
      Fuj, na samo wspomnienie dzielenia swojego ciała z 40 cm robalem!
      I.

      Usuń
  5. To dobrze, ze dobrze, bo moj styczniowy rentgen wyslal mnie prosto do szpitala w trybie natychmiastowym. Ale juz jest prawie dobrze:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się tą normalnością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bo tego, co niezwyczajne, na rtg nie widać:)

    OdpowiedzUsuń