czwartek, 31 lipca 2014

Echo

Ostatnio łapię zapach pokrzyw.
Zwracam uwagę, jak wychylają się w moją stronę, wysokie, dołem gęste, górą przygięte.
Jest takie jedno pobocze, aż cierpkie, między ścieżką a siatką ogrodu.
Samoswoje, nieprzepuszczalne.
Wącham cierpkość, nastawiona na odległe echo.

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Same wyłażą z tych pokrzyw.
      Krzaki - kiedyś wydawały się wielkim, osobnym światem.

      Usuń
    2. Krzaki, chaszcze, anekumeny lub krainy obcych plemion .....

      Usuń