sobota, 26 lipca 2014

Tu teraz

Ciepły wieczór pachnie wczorajszym deszczem i niespodziewanym lasem.
Na chodniku jeż - zatrzymał się, lecz nie zwinął w kulkę, tylko lekko pochylił głowę.
Przykucnęłyśmy obok niego z Lu i już po chwili wyprostował się, błysnął czarnym noskiem na wiatr.

18 komentarzy:

  1. Cudne są jeżyki, u nas mieszka jeden i czasem się ujawnia. Trochę się o niego boję, bo nieostrożny jakiś, a psy, to psy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cudne są. Kiedyś wydawały mi się kolczastymi kulkami, a one maja takie noski i oczy piękne! U nas dużo ich jest na osiedlu, są dosyć przyzwyczajone do ludzi :)

      Usuń
    2. a jakie mają nadspodziewanie długie nogi, na których umieją szybciutko zmykać :)
      jesienią przychodził taki jeden, nie wiem jak to robił, ale wchodził po schodach i wyjadał z kociej miski :))

      Usuń
    3. U nas tez wyjada. Na tego mówi się "rezydent". Jak dobrze nie sięga, to przyciska nóżką brzeg miski...

      Usuń
  2. W tym roku jeszcze nie spotkałam jeżyka, ale pewnie jesienią będą się bardziej kręcić.

    OdpowiedzUsuń
  3. https://www.youtube.com/watch?v=oF0CYObl_2E&list=PL68F0409ED6A22C7C

    I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie mów, że nie wierzysz w leśne wróżki !
      I.

      Usuń
    2. No, we wróżki tak:)

      Usuń
    3. To ta wróżka chyba mądrze gada...
      I.

      Usuń
  4. Tak mi się jakoś zakodowało, że jeż, to ten u Megi.
    A tu jeż u Ani ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widuję je często. One tez mnie widują - nie za bardzo się już boją ludzi :)

      Usuń
  5. bez zdjecia? ;)
    moje dzieci swojego czasu marzyly o jezu, a ja im sie nie dziwilam, bo sa przesliczne i takie sympatyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez zdjęcia, bo ciemność była:)
      U Was nie ma?

      Usuń
    2. na ulicach nigdy nie spotkalam, chociaz to o niczym nie swiadczy, bo w Polsce tez nigdy nie mialam przyjemnosci.
      ten ktory nas zachwycil byl w zoo i byl albinosem. :)

      Usuń