środa, 22 października 2014

Ciało

Utrzymuję chwiejną równowagę.
Dużo, dużo pracy - małe coś dla domu, tak żeby jakoś.
Wiem, że to moja decyzja, nie mogę narzekać, ale czasami jest ciężko.
Jeśli zapadam się w chwilę żalu, to jest to tylko chwila.

Myśli zaś niesfornie brzęczą, dążąc ku entropii, czasem nazwane, czasem nawet nie.
Przed snem przełamują się wymiary, czasy i miejsca płyną na ukos, zmysły zamieniają się miejscami.

Ostatnio śniło mi się wielkie łoże, zasypane piachem, porośnięte trawą.
Zdejmowałam z niego warstwa po warstwie, aż poczułam pod ręką drewno, rodzaj klapy, co przykrywa schowek na pościel. Wiedziałam, że pod nią jest trumna i że wiedziałam to już wcześniej.

Jak można trzymać ciało tak blisko swoich snów?

18 komentarzy:

  1. Aniu kochana, przytulam Cię mocno - i Twoje ciało, i Twoje sny, które tak blisko niego...
    ♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluś, dziękuję :***
      A to ciało obok mojego, pod moimi snami - to nie wiem czyje jest...

      Usuń
  2. chwiejna równowaga lepsza niż nierównowaga - może się skończyć tak jak u mnie :) ale trumna, to chyba dobry znak? oznacza pożegnanie czegoś starego i powitanie nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, przeczytałam u Ciebie...

      Ale czy trumna to dobry znak? Może, ale chyba nie w łóżku?
      Oznacza pewnie - że czegoś nie pochowałam, co powinnam... A może całkiem coś innego?

      Usuń
    2. robię tak - jak mi się coś śni takiego wyraźnego, to mówię koleżance w pracy, która sprawdza znaczenia i podaje tylko te dobre. I wzajemnie. W ten sposób mamy tylko dobre sny, czego i Tobie życzę :)

      Usuń
    3. Dobry sposób. Ale myślę, że każdy sen jest dobry :)

      Usuń
  3. Jadowita, i tego się trzymajmy. Prawda, AniuM.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, tyż prawda i święta prawda..., jak mówią ;)

      Usuń
  4. ło matko... na noc takie posty?? ciarki mnie przeszły! jak ja się teraz do łóżka położę??
    :*****

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, natknęłam się ostatnio, a właściwie bezpośrednio zetknęłam z pewnym zagadnieniem natury redaktorskiej w aspekcie praw autorskich. Rozumiem je tutaj niefachowo jako prawo autora do nietykalności tekstu - nie chodzi o moje dzieło :). Zależało by mi Na twojej opinii w kwestii dwóch przecinków oraz samego tego zagadnienia - wiem, że nie jesteś prawniczką, tylko redaktorką - ale doświadczoną, wrażliwą i sprawy etyki na pewno są dla Ciebie ważne. Nie ma tutaj Twojego adresu mejlowego. Czy mogę napisać np. na facebooku? Nie chciałabym Cie z nienacka atakować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulino, oczywiście, że możesz. Najlepiej na maila: anna_am11@yahoo.com

      Usuń
    2. Strasznie, ale to strasznie dziękuję. Jestem wdzięczna. To będzie prościej, niż zmieścić się w tym okienku.

      Usuń
  6. Aniu, moze ty tez zmeczona i spiaca jestes, to snia ci sie takie sny ostateczne? U mnie tez ostatnio o spaniu. Moze nas tak wszystkich na jesien sennosc ogarnia?

    OdpowiedzUsuń
  7. Temat snów dla mnie od zawsze jest niewyjaśniony. Nie potrafię znaleźć sensownej logicznej odpowiedzi co do związku między snami a naszym życiem. Coś musi w tym być, tylko co? Kiedyś w drodze do szkoły miałem wypadek samochodowy, na szczęście wyszedłem z tego cało - mojej mamie się to śniło...

    OdpowiedzUsuń