niedziela, 23 listopada 2014

Co zobaczę

Gdy jestem zakochana w swoich marzeniach
i latam wtedy łatwiej i wyżej
bo przecież powietrza jest więcej i czuć je pod skrzydłami
to myślę
że mogę schodzić też niżej i niżej

14 komentarzy:

  1. I pewnie kiedyś zejdziesz...
    Póki co tego wiatru pod skrzydłami jak najwięcej życzę:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa go dużo, ale zawsze jest w tym element niepewności. Ale może to dobrze :*

      Usuń
  2. Kto umie latać, może latać i nisko i wysoko.
    Uwaga: właściwa technika lotu zależy od tego, z jakim ptakiem się utożsamiasz.
    Przypuszczam, że rozpiętość skrzydeł masz dużą i potrafisz szybować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, chodzi o symetrię. A może o odwagę. Żeby popatrzeć w głąb, w przeszłość, w różne emocje.
      Możliwe, że jestem dziką gęsią.

      Usuń
  3. I ja tak myślę! Zatem więcej wysokich lotów, uskrzydlona AniuM !

    OdpowiedzUsuń
  4. Umiejętność latania w marzeniach jest niezbędna. Aby przeżyć w tym życiu.
    pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu - możliwe, tylko wymaga odwagi, trudu i całej reszty. I tego Ci życzę.

      Usuń
  5. Uwierzyłam kiedyś, że nie da się nurkować w dół i w dół samemu.
    Bo na dnie czeka przerażenie zbyt wielkie na człowieka i gotowe samooszustwo.
    A prawda o tym tworzy się gdzieś obok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może trzeba powoli. Badać, sprawdzać, czy już się da niżej. I raczej nie głową w dół, chociaż tu nie wiem. Nie wiem.

      Usuń
    2. Aniu, na pewno nie głową w dół. Jeśli jesteś gęsią, nie pikujesz. Dbasz o szyję.
      Nowatorstwo jest dobre, gdy nie prowadzi do zatracenia - tak myślę, zwolenniczka umiaru.

      Usuń
    3. Nowatorstwo jest dobre zawsze wtedy, gdy jest potrzebne. A jak nie, to nie :))

      Usuń
  6. przypomnialas mi o marzeniach ;)

    OdpowiedzUsuń