niedziela, 14 grudnia 2014

Karmię

Karmię kotkę trzy-cztery razy dziennie.
Mokry pokarm blenduję i podaję strzykawką.
Kota w trakcie powarkuje na mnie czasem, ale wygląda na zadowoloną.
I trawi, a to chyba najważniejsze.
Domaga się jedzenia, ale nie za bardzo chce sama z miski.

Wygląda na zadowoloną z życia, więc chyba nie ma mi za złe.

5 komentarzy:

  1. Nieważne jak podane - ważne, że brzusio pełny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znasz ją, wygląda na zadowoloną z życia, a to najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja musiałam latem ratować swojego pieska, kupiłam nutridrinka neutralnego i strzykawką poiłam, grunt,że pomogło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęściara z niej, że ma Ciebie Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koci Dom Spokojnej Starości :)

    OdpowiedzUsuń