Chciałabym pisać, pisać, ale chyba jeszcze nie wynalazłam alfabetu.
Dopiero nauczyłam się rozpalać ogień.
Palce miałam brudne od sadzy, więc narysowałam te bawoły i jelenie na ścianach.
No i muchy nie lezą do jaskini, zawsze to jakiś pożytek.
A czasem to nie trzeba liter. Możesz nam też na migi pokazywać, jakoś się się chyba dogadamy :) Wiesz, a może masz rację... Że to szukanie może być najlepsze. No bo mamy jakiś cel, do czegoś dążymy, staramy się, szukamy... A jak je już znajdziemy to opadamy na laurach... To co, życzyć "szukaj" a nie "znajdź" ;)?
po co komu alfabet, najważniejsze te muchy ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważne - mój pies boi się much...
Usuńmogę wypożyczyć Ci mojego kota - jest mistrzem w łapaniu much. ale niestety nie tyka komarów
UsuńKomarów nie? Szkoda. Lu najbardziej boi się komarów :)
UsuńOd pisma obrazkowego skoczysz do alfabetu - ani się obejrzysz:)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście może przyjść samo. Tak czasem bywa.
UsuńOJ, CHYBA SIĘ NIE DOCENIASZ...
OdpowiedzUsuńJak to nie? Muchy to ważna sprawa!
Usuńi bardzo pieknie to napisalas. :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTak, własny język... szczęściara :*
OdpowiedzUsuńZdarza się, że ten, który się już ma, nie wystarcza... :*
UsuńTak, wiem coś o tym :* kiss
UsuńJesteś przykładem, że można genialnie pisać bez alfabetu.
OdpowiedzUsuńIzabelo, zawstydzasz mnie ;)))
UsuńCzas mija szybko. Za chwilę wynajdziesz alfabet:) Dobrze, że jest już ogień:)
OdpowiedzUsuńNiechby nawet mijał powoli. Chętnie posiedzę przy ogniu.
UsuńZwłaszcza bez much :)
Pisz, pisz,
OdpowiedzUsuńbardzo chcę to czytać!
Wierzę, że już wkrótce odnajdziesz właściwe litery.
Może najlepsze jest szukanie liter?
Usuń:*
A czasem to nie trzeba liter. Możesz nam też na migi pokazywać, jakoś się się chyba dogadamy :) Wiesz, a może masz rację... Że to szukanie może być najlepsze. No bo mamy jakiś cel, do czegoś dążymy, staramy się, szukamy... A jak je już znajdziemy to opadamy na laurach... To co, życzyć "szukaj" a nie "znajdź" ;)?
OdpowiedzUsuńWiem, że to kryptoreklama, ale jaka urocza ;)))
Usuń