wtorek, 10 marca 2015

Przez chwilę

Mam tak czasem,
że wszystko, co osiągnęłam, wydaje mi się przypadkowe i  nieważne.
Jestem słaba, a moje smocze łapy tłuką porcelanę, sztywne błoniaste skrzydła zaczepiają o okap.
I nawet przez chwilę w ogóle się nie staram.

15 komentarzy:

  1. Któż takich chwil nie ma? Może to czas na odpoczynek? Przez chwilę.
    :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym raczej rozruszać się na nowo po chorobie...
      Ale bywają gorsze chwile.

      Usuń
  2. Aniu wazne
    i piekne❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, ale po co Ci ta porcelana?! Co innego skrzydła... Nad nimi to może trzeba się zastanowić - jak je uelastycznić. Żeby niosły nad okap i jeszcze dużo, dużo wyżej.

    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porcelanę też lubię, wiesz? :)
      Skrzydła tak - zgrabiały jakoś....

      Usuń
  4. Nie wiem jakich narzędzi użyć żeby zmierzyć ważność i nieważność.
    Słabość, nieprecyzyjność? Są tak mocno moje, że ich nie zauważam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma narzędzi pewnie, tylko jakieś takie czucie. I to płynne...

      Usuń
  5. I co z tego, że porcelana potłuczona, jeśli możesz latać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenie to, że czasem mogę. Ale w takich kiepskich chwilach raczej ciągnę skrzydła po podłodze.

      Usuń
  6. Ja już jakiś czas tak mam. Chociaż chyba się staram...
    Smocze łapy i skrzydła - to jest coś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cieszę się z nich. Przydają się nieraz... :)

      Usuń
  7. Czasem się trzeba po prostu nie starać.
    Ot tak, dla zdrowotności.

    Skrzydła rozruszasz i polecisz, to pewne.
    Tegoroczne infekcje są wyjątkowo zjadliwe i zdrowieje się po nich długo i powoli.
    Ściskam, zdrowiej kochana:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś jest w tych infekcjach, jeszcze nie zdarzyło mi się mieć dwóch w tak krótkim czasie. Pewnie osłabiają również psychikę...

      Usuń
  8. mam nadzieję, że jednak odzyskasz wiarę w to co robisz...kiss

    OdpowiedzUsuń