Czesc :) Sledze Twojego bloga od dluzszego już czasu, no i tak szczerze muszę Ci powiedziec, ze wczesniej nie dane mi było jeszcze komentowac u Ciebie w sumie nic, jednak mam nadzieje, ze teraz się to zmieni, natchnelo mnie do tego kilka Twoich ostatnich tekstow, a kto wie, może i kiedys sam zaczne pisac? :)
Jak ja się uchowałem na tym świecie nawet nie wiedząc o istnieniu takiego artysty? Bardzo żałuję, bo przesłuchałem już kilka piosenek i naprawdę są fantastyczne... Eh, uwielbiam takie klimaty. Delikatne rytmy, piękne dźwięki... Idealna muzyka na leniwe niedzielne popołudnie. Gdyby tylko wszystkie zadania domowe zrobiły się same to już naprawdę byłaby piękna niedziela...
dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńPamiętam swój zachwyt - Different pulses! To już 3 lata temu ...
OdpowiedzUsuńWspaniałego koncertu!
cudnych wrażeń!
OdpowiedzUsuńDobrego wieczoru, pełnego miłych wrażeń :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze :))
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńPewnie juz po koncercie:) Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :)
OdpowiedzUsuńCzesc :) Sledze Twojego bloga od dluzszego już czasu, no i tak szczerze muszę Ci powiedziec, ze wczesniej nie dane mi było jeszcze komentowac u Ciebie w sumie nic, jednak mam nadzieje, ze teraz się to zmieni, natchnelo mnie do tego kilka Twoich ostatnich tekstow, a kto wie, może i kiedys sam zaczne pisac? :)
OdpowiedzUsuńJak ja się uchowałem na tym świecie nawet nie wiedząc o istnieniu takiego artysty? Bardzo żałuję, bo przesłuchałem już kilka piosenek i naprawdę są fantastyczne... Eh, uwielbiam takie klimaty. Delikatne rytmy, piękne dźwięki... Idealna muzyka na leniwe niedzielne popołudnie. Gdyby tylko wszystkie zadania domowe zrobiły się same to już naprawdę byłaby piękna niedziela...
OdpowiedzUsuń