czwartek, 7 maja 2015

Kieliszek

Rozbiłam ulubiony kieliszek.
Zwyczajnie trąciłam ręką i spadł.

- Nie wyrzucaj, jeszcze będzie mi potrzebny.






I jeszcze trochę niech postoi.
Kto to wie, co się może wydarzyć?

9 komentarzy:

  1. Jeśli nie wejdziesz do lasu nic się nie wydarzy, można to strawestować?

    OdpowiedzUsuń
  2. No i okazał się potrzebny:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się wydarzył, najwyraźniej chce być na trzeciej wystawie.
    Tak, kto to wie, co się może ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się ma Chór Śpiewających Wirusów???
    Pozostaję z nadzieją, że bardzo, bardzo źle.

    OdpowiedzUsuń
  5. no ożył, po prostu ożył :)

    OdpowiedzUsuń