poniedziałek, 4 maja 2015

Udało mi się ;)

Udało mi się założyć konto Pay Pal i można już w ten sposób kupić książkę. Kiedy w zasadzie już dokonałam rejestracji, wydawało mi się, że muszę coś jeszcze skonfigurować. Dokonałam więc totalnej kompromitacji w oczach (uszach?) pani z obsługi klienta, bo nic nie mogłam zrozumieć z jej porad. Stanęło na tym, że nic więcej mam tam nie robić... a chętni do płacenia na pewno będą lepiej zorientowani niż ja.
Cóż w robieniu z siebie idiotki mam pewną wprawę...
Usprawiedliwia mnie może tylko zbyt wysoka temperatura mojego ciała, którą dysponuję dziś dodatkowo, oprócz zwykłego dla mnie wewnętrznego ciepła ;-)))

8 komentarzy:

  1. Ja mam zaufanie tylko do gotówki,którą mam w ręku.Nie ułatwia mi to życia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam zaufanie do wszystkich i do wszystkiego niemal, co również czasem sprawia kłopoty. Ale rzadko :)

      Usuń
  2. Przybij piętkę! NIGDY nie rozumiem porad komputerowych, ubezpieczeniowych, księgowych, bankowych. I innych parę jeszcze by się znalazło:)
    To też życia nie ułatwia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że przy takich kwestiach mój mózg odłącza jakąś swoją część. Może tak się broni?

      Usuń
  3. Mój się chyba całkiem odłącza:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo Aniu, a nawet jeszcze gorzej, bo po dwukrotnym tłumaczeniu, nie mam już odwagi przyznać się, że nadal nic ... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś szło się do sklepu, wyciągało z portmonetki moniaki i kupowało. Ewentualnie była wymiana barterowa między znajomymi. Teraz nasze życie jest zaśmiecone tyloma aplikacjami, programami, iBOAmi, możliwościami, kontami tu i tam, portalami, na PC, na komórkę, na tablet, pinami, telekodami i hasłami, które w dodatku zmieniają się jak w kalejdoskopie co kwartał, że normalny człowiek nie jest w stanie tego wszystkiego spamiętać i ogarnąć na dłuższą metę. Niby ma pomagać i ułatwiać, a jest wprost przeciwnie. Robienie z siebie idiotki weszło mi w krew. Nie zamierzam się przejmować. Zamierzam przetrwać te wszystkie (tfu!) udogodnienia! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapamiętanie pinów i haseł na ogół jest dla mnie trudne :) Często kończy się tak, że muszę zmierzyć się z pytanie zadawanym przez system: "nie pamiętasz hasła?" :)

      Usuń