środa, 1 lipca 2015

W mojej głowie muzyka

Opracowuję właśnie dziesiąty numer "Przeglądu Muzykologicznego". Szkoda, że to jest rocznik - mógłby wychodzić częściej, jak na mój gust :)
Przy kolejnych artykułach przeważnie słucham tego, o czym czytam.
Tu uwiodła mnie aria Quella fiamma z opery Arminio Händla (na filmie w wykonaniu kontrtenora Davida Hansena).



Lubię Händla bardzo, jego witalność, wszechstronność.
Arminio to jedna z mniej znanych jego oper, ale przeczytałam właśnie, że w niej, w arii Quella fiamma, występuje najwyższy dźwięk, jaki kompozytor napisał dla męskiego wykonawcy.
Pierwotnie bowiem arię tę śpiewał kastrat, Gioacchino Conti, w swoim czasie równie ceniony jak słynny Farinelli.

Czytam o śpiewaczkach i śpiewakach współpracujących z wielkim kompozytorem i przenoszę się myślami w ich czasy. Myślę o nich, o chwilach wielkich premier, ale i o codzienności.
Ciało, oddech, marzenia. Euforia i zmęczenie. Radość i strach. Oni - my.


16 komentarzy:

  1. Genialne. Piękne i radosne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wpisy są swietne, jedne z najlepszych tekstow jakie dane mi było do tej pory czytac, a czytalem naprawdę wiele w swoim dlugim zyciu :) To właśnie dzieki takim ludziom, blogom i wpisom jak Ty i Twoje teksty, ciesze się, ze ludzkosc wynalazla internet :) Mam nadzieje, ze niedlugo staniesz się o wiele slawniejszy, zaslugujesz na to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Az poszlam sie doksztalcic o kastratach, bo mnie zastanowilo czy gdyby tak doroslego faceta wykastrowac czy zmienilby mu sie glos.

    Uwielbiam XXI wiek, wlasnie za to, ze mozna czytac i od razu sluchac tego o czym czytamy. Tak czytajac i sluchajac przeczytalam zyciorys Chopina Szulca i bylo to niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak by było z tym głosem, kastracje przeprowadzano przed mutacją, by pewne zmiany nie zachodziły.
      A Chopina słuchać nie mogę. Mam chyba alergię.

      Usuń
    2. Tak, menza juz na takiego spiewaka nie przerobie. :P

      Usuń
    3. Może lepiej nie ;)))

      Usuń
    4. To jest wspaniałe w naszych czasach!!!
      Próbowałam synom opowiadać o ciężkich encyklopediach, co nie do końca były aktualne.
      A teraz czytasz i od razu słuchasz :p

      Usuń
    5. Tak, to jest piękne.
      A elektroniczne encyklopedie to wybawienie w takiej pracy jak moja. I w ogóle internet - np internetowe katalogi. Mogę swobodnie buszować w katalogu biblioteki Kongresu USA, by wyszukiwać dane bibliograficzne :)

      Usuń
  4. Piękna aria! I jak ja teraz mam iśc do sklepu po makaron taka porażona tym pięknem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu musi to być odpowiednio smaczny makaron :)))

      Usuń
  5. Uwielbiam ten rodzaj muzyki - mógłbym słuchać dniami i nocami! Nie wiem czemu ale działa na mnie wyjątkowo uspokajająco, relaksująco i wogole jakoś tak cudownie - te nuty, brzmienie i ten głos... a cała ta oprawa... no cudo! szkoda, ze ja tak pięknie nie potrafię śpiewac;) pozdrawiam serdecznie! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurna, nie otwiera mi się.
    Świat operowych, niegdysiejszych div od zawsze rozpalał moją wyobraźnię. Były boginiami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak śmie się nie otwierać, no!
      U mnie się otwiera cały czas, więc dlaczego u Ciebie nie?

      Usuń
  7. Händel należy do ścisłej czołówki moich ulubionych. Na punkcie Mesjasza wręcz mi odbija:)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Już jako nastolatka przeczytałam dwie książki o Händlu i słuchałam, słuchałam...

      Usuń