piątek, 22 kwietnia 2016

Dzisiaj

Jutro wybieram się do rodziców, tylko na dwa dni, żeby pobyć z babcią Lisą w czasie ich nieobecności. Jadą na wesele i wracają następnego dnia, niech więc się bawią spokojnie. Babcia jak na swoje 99 lat ma się dobrze, ale nie zostaje na dłużej sama, zwłaszcza że jest prawie niewidoma...

Jeden dzień w domu - dzisiejszy dzień. Całe przedpołudnie zajmowałam się ostatkami wydawniczymi - książka o wynalazkach poszła do drukarni, w poniedziałek lub wtorek mam dostać do ręki próbny wydruk. Teraz tylko ogarnąć mieszkanie, spakować się i może...  odpocząć?
Mam ochotę na spacer, ale tydzień temu zrobiłam sobie źle w nogę. I to wstając z łóżka, w Bytomiu zresztą. Zaczepiłam stopą o prześcieradło i stanęłam na podgiętych palcach, dość mocno. No i boli do tej pory - odruchowo stawiam stopę na bocznej krawędzi, żeby ulżyć śródstopiu, ale na dłuższą metę jednak po prostu utykam.

W niedzielę jednak lasu nie odpuszczę, choćbym miała dojść do niego bardzo powoli.

A to zdjęcie z książki, o której wyżej mowa (Praktyka - utopia - metafora. Wynalazek w XIX wieku).
Kiedyś kobiety coś takiego nosiły pod spódnicą...




12 komentarzy:

  1. Taki panier przydalby mi sie na moja pofoatygowana po zlamaniu barku reke, moglabym opierac lokiec na takim stelazu!! fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że były w ten sposób użytkowane? Podobno damy opierały się na tym stelażu łokciami :)

      Usuń
  2. Dobrej podrozy zycze, ciekawa jestem opowiesci z Twego pobytu z babcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króciutki będzie pobyt, bo najdalej w niedzielę popołudniu powrót. Tak jakoś od wielu lat - wyjazdy mam krótkie :)

      Usuń
  3. historia ubioru to moja pasja, lubię też zaglądać pod robrony, czyli historię niewymownych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O niewymownych też w tym rozdziale jest mowa, a i ilustracje się pojawiają :)

      Usuń
  4. Chyba mnie zainteresowała ta książka ! Jak już będzie, taka jeszcze cieplutka, to koniecznie daj znać :) ... Znaczy Ciebie prześcieradł zaatakowało ! Wypocznij, nie forsując stópki za bardzo, i nagadaj się z Babcią Lisą, nawypytuj o czasach przeszłych. Pogody dobrej ze słonkiem, bez wichury życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, dam znać.
      A prześcieradło podstępne było, bo złapało i nie chciało puścić. Takie z gumką, zakładane na materac, tyle że się wstępnie przemieściło :)

      Usuń
  5. tam Ci mogła jakaś kostka pęknąć, prześwietlałaś to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie prześwietlałam, bo w zasadzie stopa wcale mi nie spuchła. Ale jak nie przejdzie szybko, to może będę musiała...

      Usuń
  6. mójboshhee jak se pomyślę, że musiałabym w tym chodzić brrrr
    ale przynajmniej każda kobieta była szczuplejsza w pasie niż w biodrach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko przy oficjalnych okazjach. Na co dzień w pałacowych zaciszach preferowano podobno luźne suknie na wzór pasterski :)

      Usuń