poniedziałek, 2 maja 2016

Rozśmieszyć

Po brawurowej akcji Ania M. zdobyła 2/3 pudełka kapsułek Ursopolu dla Lu. Lek ten albowiem wziął był zniknął z hurtowni i z aptek. Sobotni rajd po aptekach skończył się porażką, ale wśród obdzwonionych dziś - jedna przyznała się do niepełnego opakowania i odłożyła je dla mnie. Ania wróciła z tarczą i wznowi strategiczne operacje w paszczy Lu. Niedługo zaś czeka nas badanie krwi. Oraz chyba jednak rentgen stopy. Aniowej.

Z ważnych wydarzeń jeszcze to, że wieczorem po deszczu pachniało ciepłą mokrą ziemią.

Poza tym trwa przygotowywanie zagadnień do egzaminu z antropologii tańca dla II roku.
Oraz w najlepsze - przepychanki ze smutkiem, który chyba uznał, że mu ze mną w sam raz. Może uda mi się go rozśmieszyć?

8 komentarzy:

  1. co ze stopą się stało?? noga uszkodzona to i smutku porządnie wykopać nie możesz, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy tygodnie temu zaczepiłam o prześcieradło i stanęłam na podgięte palce. Dalej boli...

      Usuń
    2. no to rtg konieczny, za długo boli

      Usuń
  2. Dobrze, że ktoś notuje naprawdę ważne wydarzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie od niedzieli pachnie czeremchą.

    OdpowiedzUsuń