poniedziałek, 1 maja 2017

Ursynów kwitnie i pachnie

Dużo słońca i kwitnienia wszelakiego.
Oraz pyłku zbierania i brzęczenia.
I jeszcze pachnienia.
Mimo średniej dość zdrowotności od dni paru, za namową psa nie pozostaję w domu.


















8 komentarzy:

  1. Uwielbiam wiosnę!
    Tylko gdyby jeszcze było odrobinę cieplej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie!!!!
    Widze, ze mimo przeciwnosci losu w sensie samopoczucia i zdrowotnosci obie nie mozemy usiedziec w domu:))
    Ja dzis znow wyladowalam w CP i znow nafocilam, moze jutro cos napisze i pokaze kolejne zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jedyny dziś spacer - oprócz tego przeszłam się z Kabat ze spotkania do samego domu, ponad cztery kilometry. Ulicą przylegającą z jednej strony do parku-rezerwatu natolińskiego, czyli ładną trasą. Mimo dość słabego samopoczucia dobrze mi to zrobiło...

      Usuń