niedziela, 5 listopada 2017

Takie piękne

Wieczór autorski w Olsztynie udał się pięknie. Tym razem prowadziłam spotkanie bez większego zdenerwowania, choć zanim się zaczęło - stresowałam się. Bałam się też o sam wyjazd, bo podrażniłam sobie pęcherzyk żółciowy we wtorek (czekolada z orzechami i schabowy - chyba już przedwcześnie uwierzyłam, że nie będzie mi dokuczał). No-spa i jedzenie minimalne i jakoś dałam radę. Może spora dawka no-spy przed spotkaniem spowodowała, że się nie spięłam? ;) Ale raczej fakt, że miałam obok siebie dwóch cudownych autorów, którzy nie daliby mi się podłamać, bo są świetnymi opowiadaczami. I w ogóle świetnymi ludźmi są.
A książki są śliczne. Tak się cieszę z tej serii. Bo esej to "przygody człowieka myślącego". To otwarcie i wejście w dialog, a to w literaturze i w sztuce w ogóle najbardziej cenię.
Takie zdjęcie książeczkom zrobiłam:


Oczywiście można je kupić - także u mnie.

A ja trochę się zmagam - ze sobą. Depresyjnie. I nawał pracy. Choć przecież i tak daję radę.

17 komentarzy:

  1. Bardzo piękne! Chciałabym zamówić. Napiszę w tej sprawie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, mogę potrzymać za jakąś łapkę czy cuś!

    śliczne siążeczki, śliczne zdjęcie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, tak się cieszę, że ładnie poszło - czy to od no-spy, czy to może od Ciebie jednak. Nie wspominając o autorach przybocznych wspierających. :)
    No i ta mozaika z książek na zdjęciu - powód Twojej dumy, ech! I naszej z Ciebie. :)
    Gratuluję!

    I ściskam - co najmniej antydepresyjnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję i cieszę się razem z Tobą! :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję, książki wysmakowane i pięknie wyglądają.Nie wątpię, że trść równie pociągająca, tylko, że ja muszę przystopować, bo zaległych mam cały stos.
    Zdrowia życzę i chociaż smakołyki nęcą to raczej unikaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ze muszę unikać, ale wydawało mi się, ze już ok.

      Usuń
  6. Polecam dziurawiec, pomaga wątrobowo i przeciwdepresyjnie, czyli 2 w 1;)Pzdr.
    Hanna

    OdpowiedzUsuń
  7. na początku zawsze jest jakiś stresik

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu i ode mnie gratulacje!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wiem jak Ty dajesz radę ? gratuluję Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, gratulacje! Rzeczywiscie piekne:)I dasz rade, wierze♥

    OdpowiedzUsuń