środa, 21 marca 2012

Ta część mnie, która jest idiotką

Jest OK, wszystko. Można mnie kochać taką, jaka jestem, wiem.
Dziś nie umiem inaczej.
Tylko wiersz.

Korytarz

Ciągle mieszkam w korytarzu

za plecami mam wejście

i opieram się o nie

po bokach rzędy drzwi

zza których słychać rozmowy

gdy ktoś przechodzi obok

udaję że też gdzieś idę

albo że sprzątam

ale gdy ktoś mnie poznaje

to zatrzymuje się obok

a wtedy zabieram mu wszystko

co ze sobą niesie

jestem rozbójnikiem tego korytarza

nocą krążę pod drzwiami

chłepcąc blade światło

spod progu

świt wylewa na mnie

swoje zimne morze

coś wiem o nim pierwsza czytam

poranną gazetę

ale zupełnie nie wiem

jak wejść do pokoju

któregokolwiek

3 komentarze:

  1. intrygujące i dające dużo do myślenia, bo tak jakbyś nie miała tak do końca swojego miejsca w życiu, może troszkę udawała, że żyjesz swoim życiem, bo troszkę żyjesz życiem innych... czy to nawiązanie do życia blogowego? tak to jakoś wszystko dziś odebrałam :)
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Viki, ten wiersz napisałam, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że istnieją blogi. Nie, nie żyję życiem innych, ale czasem za bardzo potrzebuję potwierdzenia siebie w oczach innych, poczucia, że jestem akceptowana. I nie lubię siebie takiej słabej, żałosnej. Czasami po prostu czuję to bardziej. Ale to przejdzie:)

      Usuń
  2. to trochę niezręcznie zabrzmiało, "żyjesz życiem innych" w sensie wczuwasz się w nich zapominając o sobie, to miałam na myśli. Z tą potrzebą akceptacji, to większość z nas tak ma:) wiem z doświadczenia ;)

    OdpowiedzUsuń