sobota, 21 kwietnia 2012

Dwadzieścia trzy lata temu... ciąg dalszy

...tymczasem około północy.

Tak, około północy zaczęło się coś dziać w moim za małym podobno brzuchu. Uznałam więc wspaniałomyślnie, że oszczędzę ordynatorowi trudnej decyzji. Zaczęłam uprawiać intensywny spacer po korytarzu, by przyspieszyć całą akcję.

I przyspieszyłam.

Około piątej nad ranem uznałam bowiem – a właściwie dziecko uznało – że to już. Poinformowałam o tym personel, który odrzekł mi na to, że póki co zajęte ma wszystkie łóżka porodowe i mam czekać.

Jak to czekać?

No tak. Proszę oto położyć się na tym wózku (rodzaj wysokiego stołu na kółkach) w korytarzu i NIE PRZEĆ.

Eeee... Możemy spróbować. Z biegiem czasu okazało się jednak, że to trochę tak, jakby ktoś powiedział: „Widzi pani tę falę? To tsunami. Proszę je powstrzymać”.

Jasny gwint! Gdybym nie leżała w ciemnym korytarzu, na wysokim, wąskim czymś, sama bym sobie poradziła. A tak stałam się stworzeniem krzyczącym. Nie, nie z powodu ewentualnie bolesnych skurczy, bo gdybym wydała z siebie głos w trakcie skurczu partego, który musiałam powstrzymać, sytuacja rozwiązałaby się natychmiast. Ja właśnie pomiędzy skurczami usiłowałam głośno dać do zrozumienia miejscowej ludności, że muszę urodzić natychmiast i niech to, do cholery, wezmą pod uwagę.

W końcu – jest wolne łóżko. Biegiem. Zmiana rękawiczek. Niech pani jeszcze nie prze, ale już nie powstrzymuje.

Tak... Nie powstrzymałam... Lekarz na szczęście był w pobliżu.

„Jest. Maleńka, ale śliczna, donoszona. 2600”

„Trzyma ją pani!”

Tak oto starsza wylądowała na moim brzuchu, a właściwie nieco wyżej. Patrzyła na mnie uważnie wielkimi, przepięknymi oczami.

Przyszła o 6.25.

Razem ze słońcem.

7 komentarzy:

  1. W takim dniu składa się życzenia temu kto Urodził jak również Temu, który został urodzony! Wszystkiego Dobrego! Sto lat dla Obu Pań

    OdpowiedzUsuń
  2. Sto lat słońca dla Was, Dziewczynki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ładnie przyszła. normalnie nie lubię opisów porodów, ale Twój jest piekny :)

      Usuń
  3. Dzięki, dziewczyny - ode mnie i od Starszej:) A na zdjęciu to naprawdę jest Ona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie opisane... Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  5. gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was obu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie życzenia przekazałam Starszej:)

    OdpowiedzUsuń