poniedziałek, 28 maja 2012

Ciekawość

Pierwsze zdjęcie zrobiłam mu z zaskoczenia:


Na dźwięk migawki zareagował błyskawiczną ucieczką.
Ale postanowiłam poczekać.
I...
Po chwili wyjrzał nieśmiało.


Bardzo, bardzo powoli przybliżałam aparat.
Aż...
Pająk ruszył w kierunku obiektywu.


Trwałam w bezruchu, a on podchodził coraz bliżej.
A potem
oddalił się ku swoim sprawom.


4 komentarze:

  1. Ty to potrafisz zrobić napięcie, jak w SZCZĘKI TRZY.
    Wygląda na to, że obydwoje byliście siebie ciekawi i cierpliwi:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... Ale fajny z niego gość, nieprawdaż?

      Usuń
    2. trudno mi cokolwiek o nim powiedzieć, poza tym, że jest pająkiem.
      nie czytam mu z wyrazu twarzy. taki w sobie zamknięty może, skryty....

      Usuń
    3. Mnie w każdym razie pobudza do myślenia: o nim, o jego życiu.

      Usuń