wtorek, 22 stycznia 2013

Chcę codziennie

Dziś musiałam wstać dosyć wcześnie, więc na to konto położyłam się spać już koło północy.
Owszem, odpoczywałam w ten sposób, ale chyba tylko dlatego, że nie walczyłam desperacko o sen - który nieprzyzwyczajony jest gościć u mnie o tej porze.
Około pierwszej w nocy mąż przyszedł pobawić się z psem i zdziwił się zgaszonym światłem.
Rano za to pies zdziwił się moją aktywnością, spojrzał z wyrzutem, po czym na nowo zakopał się w kołdrze.

Śnieg jest przepiękny, nie mogę się nacieszyć.
A po południu stada sikorek śpiewały na samych czubkach drzew.
Świeża biel i śpiew ptaków zawsze dobrze mi robią.

Zbliżając się do ulicy Płockiej na Woli, myślałam zaś
Chcę codziennie
od nowa
od nowa
od nowa
zachwytów
złudzeń
całym sercem

12 komentarzy:

  1. a ja myslalam, ze to post o seksie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A więc miej
    codziennie
    od nowa
    od nowa
    od nowa
    zachwyty
    złudzenia
    całym sercem

    OdpowiedzUsuń
  3. niech małe zachwyty będą z Tobą !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. 'złudzeń'? co Aniu miałaś na myśli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzeń o harmonii - mojej ze światem - którą czasem czuję, że mam.
      Może to nie złudzenie, ale czasem czuję, że jestem tak żałosna i bezradna.
      A potem od nowa udaje mi się zapomnieć o żałosności i bezradności.
      czasem myślę, ze jestem jak Wańka-Wstańka - wiesz, taka zabawka, która się zawsze podnosi.
      Jeśli naiwność i infantylność mi na to pozwala, to mogę być naiwna.
      taka niepamięć złego - nie wiem jeszcze, czy na dłuższą metę to dobrze.
      No i rozgadałam się.

      Usuń
  5. A od kogo zależy, żeby tak pozostało? Od Ciebie?
    Bo to raczej obdarowanie.
    Życzę Ci żeby tak było!

    OdpowiedzUsuń
  6. myślę, ze mój syn, który właśnie wrócił z odśnieżania ma nieco odmienne zdanie na temat jego uroków, ale ja też uwielbiam.. i sikorki w ogródku dokarmiam..

    OdpowiedzUsuń