wtorek, 29 stycznia 2013

grubymi nićmi

Zasnęłam dziś w dzień.
Czasem tak mam, że się zwijam - w kłębuszek, supełek
coraz ciaśniej, w coraz mniejszy punkt.
Świat widzę wtedy szyty grubymi nićmi i mogę przepłynąć między nimi
na drugą stronę czasu.
Za plecami mam wtedy nie wiem co
i jeszcze nie wiem
co będzie







26 komentarzy:

  1. Ja zawsze nie wiem co będzie. Chciałabym czasami wiedzieć.
    Mam wrażenie, że w Twoich zdjęciach zaczął się jakiś nowy czas. Nowy czas na planecie U.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś oswajam. Coś, co wydaje mi się ciemne. Może we mnie ciemne. Jeszcze dobrze nie wiem.

      Usuń
  2. miałam dzisiaj to samo. zasnęłam w środku dnia. z książką. zdrętwiała mi ręka, ale sobie tłumaczyłam, że to tylko sen i należy to olać. i olałam. bolało potem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli czułaś to przez sen?
      Mnie się kiedyś przyśniło, że chce mi się bardzo siku. Od tej pory nigdy nie olewam takich snów ;)

      Usuń
    2. też miałam taki sen, jak miałam jakieś 6 lat. że sikam w krzakach piwonii. potem nie było już tak różowo :))

      Usuń
    3. No cóż, ja miałam jakieś trzydzieści lat więcej.
      Od tej pory, gdy śni mi się, że po długim poszukiwaniu łazienki wreszcie ją znajduję, wiem, ze czas się obudzić ;)

      Usuń
  3. No tak, u Ciebie też spadek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sama nie wiem kiedy wyrosłam z takiego zwijania się w kłębuszek. uświadomiłaś mi właśnie jak za tym tęsknię..
    pierwsze zdjęcia z pomiędzy jawy i snu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się zwijam.
      Może nawet zawsze, gdy zasypiam.
      Może mam szczęście, że sen to dla mnie czarodziejski ogród?

      Usuń
    2. dla mnie ostatnio sen to raczej serial kryminalny :) śni mi się, oj, śni.. powiedziałabym, wręcz przesadnie. to chyba przez te piguły, które muszę wieczorami łykać.

      Usuń
    3. Kiedyś na jakiejś ulotce przeczytałam, ze efektem ubocznym mogą być "nienormalne sny".
      Ciekawa jestem, jakie jest kryterium normalności snu :)

      Usuń
    4. wiesz, ja mam problem z kryterium normalności w ogóle :)

      Usuń
    5. Jak każdy normalny człowiek :))

      Usuń
    6. :))
      Twój świat (przed?)senny grubo szyty bardzo sugestywny!
      dzisiaj zwinę się w kłębek i może też mi się uda przepłynąć :)
      napisałam "przed", bo przypomniałam sobie, że często tuż przed zaśnięciem, w tym nieuchwytnym momencie pomiędzy, latam i oglądam świat z góry :) notorycznie od wielu lat. jeszcze na długo zanim wymyślono maps.google z tymi wspaniałymi widokami :)

      Usuń
    7. dobrego śnienia, Aniu! :))

      Usuń
    8. Dziękuję, kochana, i wzajemnie

      Usuń
  5. Dzień dobry Aniu!Od jakiegoś czasu czytuję Twe wpisy na kilku blogach a więc wreszcie zapragnęłam zobaczyć, co i jak piszesz u siebie. I jest niezwykle tutaj...Zamyślona, poetyczna proza. Skupiona, pełna poważnej prozy życia poezja. I jeszcze zdjęcia autorskie - nierzeczywiste, złociste.
    Postaram się zaglądać do Ciebie i muskać dotykiem Twój cichy świat zamyślenia.Czy mogę...?
    Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie, jeśli chcesz....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, zapraszam. Byłam u Ciebie, oglądałam piękne zdjęcia, na pewno będę u Ciebie gościć :)

      Usuń
  6. kocham spanie i mogę w dzień, i w nocy, zwinięta w kłębek pod kocykiem i rozpostarta na brzuchu na łące... bo sen to właśnie, właśnie, czarodziejski ogród!
    zazwyczaj, bo czasem to koszmar lęku. Ale cóż.

    OdpowiedzUsuń