piątek, 22 lutego 2013

Status (quo)

- Po co to kupiłaś? Przecież tego nikt nie je.
- Jak to nikt? Ja jem.
- No właśnie. Tylko ty.

24 komentarze:

  1. Anusiu.... :(((
    gaga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już złapałam dystans, naprawdę. Nie ma się co przejmować.
    A to podobno miał być "skrót myślowy" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro "naprawdę", no to ok. :)

      Usuń
    2. dystans to błogosławieństwo

      Usuń
    3. Słowo klucz: dystans. Pomóż, wspomóż, dopomóż, dystansie. ;)

      Usuń
    4. Wiem. Łapię i nie wypuszczam. Tego dystansa :)

      Usuń
  3. następnym razem kup dwa razy więcej!

    a że tak spytam: co kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pitę - takie pieczywo.

      Usuń
    2. uwielbiam! Panna Nikt

      Usuń
    3. Właśnie zjadłam pudełko galaretek w czekoladzie i kaca mam ...

      Usuń
    4. e tam nie opowiadaj:)
      Wcinaj na zdrowie, niech Ci się zdrowe uszka trzęsą!

      Usuń
    5. Na dziś czuję się rozgrzeszona :)

      Usuń
  4. no właśnie ciekawość mnie zżera, bo może ja też to jem....

    OdpowiedzUsuń
  5. ty, czyli nikt. TYLKO ty. hm. hmmmmm.
    naprawdę skrót myślowy?

    OdpowiedzUsuń
  6. no nie mogę się powstrzymać, nie mogę...
    Anka, od dziś kupuj produkty tylko dla "nikogo", dieta przyda się "wszystkim"- ponoć głodówka czyni cuda, w sensie baaaardzo zdrowa :P

    OdpowiedzUsuń