sobota, 30 marca 2013

Jaja

Jaja metafizyczno-ekologiczne.
Od szczęśliwych kur,
śpiących zimą w ciepłym kurniku,
latem zaś wybierających spośród źdźbeł drobne przysmaki
i wygrzewających się w piachu
w dołkach nagrzanych słońcem.

Jaja ufarbowane w łupinach ekologicznej cebuli,
wyrosłej w ogrodzie uprawianym przez mamę i tatę,
dopieszczonej ręką babci,
która wybrała najpiękniejsze
i splotła je w warkocz.

Jaja.





14 komentarzy:

  1. zrobiliśmy takie same pisanki:)
    Dobrych Świąt Aniu:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię ten ciepły brąz :)
      Wesołych, spokojnych, radosnych świąt :*

      Usuń
  2. Jaja w kolorze liter na Twoim blogu :)
    Mam koguta z takimi rdzawymi piórami i ukochaną kurtkę sztruksową w takim kolorze.
    Jaja, monady, kosmos, życie, my.

    OdpowiedzUsuń
  3. takie jaja są najfajniejsze. właśnie takie.

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam takie :) ale jedną eksperymentalnie obwiązałam nitką... też fajnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi ciekawie wyglądać. Może pokażesz zdjęcie?
      Ja robiłam jeszcze czasami tak: do mokrego umytego jajka przykładałam natkę pietruszki, albo innego jadalnego zielska o drobnych listkach, zawijałam w w gazę, i tak wkładałam do cebulaka. W miejscu, gdzie było zielsko, powstawały przecudne ornamenty...

      Usuń
  5. wspominam z łezką w oku jajka od mojej Babci, pakowane każde oddzielnie w kawałek gazety, w domu ścieśle reglamentowane, jako dobro wielkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jajka, teraz już nawet na wsi mniej ludzi hoduje kurki.
      Moi rodzice ogród mają, ale zwierząt hodowlanych już nie; na szczęście krewni i sąsiedzi jeszcze mają kury, kaczki, indyki.
      Mama zawsze zamawia dla mnie u nich jajka.

      Usuń
  6. Ja mam swoje kurki, ale zima jest i się nie niosą teraz. Muszę poczekać jak się ociepli, wtedy kurki wyjdą na trawkę i będą jajeczka. Pisanki z musu zrobione z kupnych jaj. Pogodnych świąt życzę gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie życzę radości i siły na święta.
      Dla mnie kury to bardzo przyjemny element dzieciństwa, bo wychowałam się na mazurskiej wsi, no i rodzice z babcią cały czas tam mieszkają.
      Ściskam :)

      Usuń
  7. śliczne te jajeczka. W tym roku zrobiliśmy pisanki w farbkach.. nie mają tego klimatu co wspaniały brąz cebuli, a następnie drapane przez mojego tatusia we wzorki igiełką :) Takie pisanki będą bliskie memu sercu przez wszystkie moje święta wielkanocne!
    Radości życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tata wraz z życzeniami przysłał mi dziś zdjęcia takich "drapanek" - dostał je od znajomego. Na jednym był zając:)
      Ściskam:*

      Usuń