piątek, 8 marca 2013

z tego wszystkiego...

...poszłam zrobić pranie ręczne.
I obawiam się, że na tym może się nie skończyć.

19 komentarzy:

  1. haha!
    znam tę ból (rozkosz) :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. dlatego nic dzisiaj nie zaczęłam ;)

    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie poprałam do bólu nadgarstków :)

      Usuń
    2. Uważaj żeby to nie było jakieś RZS!!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie - chciałam poczuć, że jestem:)

      Usuń
    2. No tak, jak bolą mięśnie i otarta skóra na palcach, jestestwo nabiera wyrazistości.
      Dla siebie samego. Inni wiedzą lub nie.
      Słowo niewiasta - obca, jest bardzo prawdziwe

      Usuń
  4. oczywiście że na tym się nie skończy, dalszym etapem jest pranie nożne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za inspirację, ale brak mi w stopach chwytnego kciuka. Myślisz, ze da się jakoś przekroczyć to ograniczenia?

      Usuń
    2. pranie nożne! jak ubijanie kapusty :)))

      Usuń
  5. a moja nowa pralka...nabyta przypadkowo ma funkcję prania ręcznego..zamierzam to wypróbować z premedytacją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma w środku malutkie mechaniczne rączki, które się wysuwają i piorą :))

      Usuń