niedziela, 20 października 2013

Dzisiaj

Zmarnowałam wczoraj dawkę kociego antybiotyku.
Do przygotowanej w strzykawce porcji miałam wciągnąć sól fizjologiczną, nie wiedzieć czemu jednak, postąpiłam odwrotnie. Robiłam to już któryś raz, a mimo to nie było dla mnie oczywiste, co pociągnąć, a gdzie nacisnąć.
Poszłam więc do kliniki po nową dawkę.
Piękny ciepły dzień, za ciepły na grubą kurtkę.

Kotka jest głodna i próbuje jeść, lecz ewidentnie ma trudności.
Jutro być może będziemy prześwietlać stawy szczękowe. Kocie.

W sprawach dotyczących Homo sapiens nadal dużo emocji i dużo pracy.
I pewne zagubienie też, z mojej strony.
Mam potrzebę pojechania do wydawnictw.

I co dziwne - mam ochotę potańczyć.








16 komentarzy:

  1. dla mnie ta martwa natura ma twarz
    no nie taka martwa, śpiąca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak:)
      W zasadzie można by wprowadzić nowe pojęcie "śpiąca natura" do sztuk plastycznych ;)

      Usuń
  2. stare srebro i koral
    pięknie :)
    głaskanko dla koty
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogłaskana :)

      A dzika róża dostarcza srebra, koralu oraz złota i szmaragdów czasem:)

      Usuń
  3. no to tańcz! trzeba robić to na co ma się ochotę póki jest na to czas :)
    buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tam zawsze mam ochote potanczyc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ochotę mam czasami, za to zdolności do tego nie mam nigdy:)

      Usuń
    2. ja ze zdolnoscimi tak tego, no, średnio
      ale chęci mam szczere ZAFSZE

      Usuń
    3. Ja ostatnio jakaś mało wydolna fizycznie jestem...

      Usuń
  5. Masz ochotę oderwać się od tych trosk, może choć jakaś gorąca kąpiel w pianie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też, koniecznie. Wczoraj nie było ciepłej wody, brrr

      Usuń
  6. Tańcz:)) W żółtych płomieniach liści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tę jesienna piosenkę, choć smutna nieco...

      Usuń