sobota, 16 listopada 2013

Całymi dniami

Późnojesienne noce
czasem ciągną się
całymi dniami.

17 komentarzy:

  1. I niech się ciągną. Będzie dalej do poniedziałku, kiedy to znów trzeba będzie iść do pracy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ino o nastrój ciemny mnie chodzi...

      Usuń
    2. Wiem, ale za dwie jasności huta :((

      Usuń
    3. Huta?
      Że na przykład huta żelaza? Albo szkła?

      Usuń
    4. Chyba padło mi na ośrodek rozumienia symboli...
      A tak serio, to tak podejrzewałam :)

      Usuń
  2. ciągną się, nawykowo i uporczywie, w domu i w robocie:-(

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie czas pędzi jak szalony :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to dobrze czy źle...

      Usuń
    2. ja bym wolała, żeby nieco zwolnił
      a te noce listopadowe w dzień.... brrrrrrrrr

      Usuń
  4. A ja nawet lubię takie listopadowe, mgliste poranki i dni.... maja cos z mistyki.... :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię ciemności. Także stłumionych, nastrojowych świateł oraz świeczek, a najbardziej pachnących. Czuję się klaustrofobicznie. Lubię słońce i dzienne światło.

      Usuń