piątek, 22 listopada 2013

Ekstrawagantka

Miała dużą siłę przebicia. Dlatego częściowo się przebiła. Nie dało się nie zauważyć.
Miała też skomplikowaną osobowość, łącząc przywiązanie do miejsca, w którym wzrastała, z niekonwencjonalnym sposobem zakorzenienia.
Lubiła stawiać wyzwania mężczyznom, nawet chirurgom.
Wymusiła ostre cięcia oraz szwy.
Ósemka.

Swoją drogą, to ciekawe, na ile interesujących sposobów może boleć szczęka...  

30 komentarzy:

  1. Ale już przestała, mam nadzieję.

    Jakkolwiek interesujące by te sposoby nie były, niech szybko dadzą o sobie zapomnieć.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze się delektuję ;)
      Oraz spożywam Apap, bo innych nie bardzo mogę.

      Usuń
  2. to spokojnie dochodź do siebie po tej bolesnej stracie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ósemkę żegnamy ozięble.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie chcę wiedzieć

    i chlapnij sobie coś ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem chlapnę - antybiotyk i środki przeciwbólowe. Naleweczka póki co odpada ;)

      Usuń
  5. Aniu
    Ta "lwica" musi byc blisko spokrewniona z taka jedna..... to bylo trzy lata temu.....:)
    I choc jej juz nie ma, pozostal szum.. z ktorym umiem juz zyc...
    Osemki potrafia zrobic spustoszenie w zyciu:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Sama sobie nieco zrobiłam ał, bo w czwartek i wczoraj przekazywałam korektę do Krakowa przez Skypa. W związku z tym gadałam własną paszczą 1,5 i jedną cała godzinę. Szczęka poczuła się dotknięta...
      Ale każdego dnia jest troszkę lepiej :)

      Usuń
  7. ojojoj!
    ósemki są wredne
    pisałam już gdzieś, jak moim Rodzicom zepsuły podróż poślubną

    OdpowiedzUsuń
  8. jak dobrze, że nie posiadam (chyba?) :) ale swoje z zębami przeszłam, chirurgicznie też, więc znam temat, niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie w zasadzie nigdy nie bolały zęby.
      Teraz za to robią to prawie wszystkie naraz, choć są zdrowe. Sprawiedliwość musi być;)))

      Usuń
  9. A przyszła już do Ciebie Wróżka- Zębuszka?
    I.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka niekonwencjonalna osobowość nie może łatwo odejść w zapomnienie. Musi poboleć:-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę się do tego z (umiarkowanym) zrozumieniem.

      Usuń
  11. Ale sama przyznasz Aniu , że gorsze od bólu zęba ( szczególne ósemki) są TYLKO bóle porodowe . Ilu ludzi miało robotę koło Twojej gęby ... biedulko - potrzebujesz znieczulenia - mam wyborną naleweczkę - podesłać ? Pozdrawiam - Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani trochę się z tym nie zgodzę.
      Widocznie miałam łatwe porody... :)

      Usuń
  12. Czy zostały jeszcze jakieś ósemki do wyrośnięcia (oby nie)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jedna. Ale może ma bardziej standardowy korzonek... :)

      Usuń
  13. Znam to. Brrr!
    A jak dzisiaj, już lepiej?

    OdpowiedzUsuń