sobota, 28 grudnia 2013

Grudzień. Po stokroć.






To kwiatki spotkane wczoraj w okolicy Kliniki Małych Zwierząt, gdzie powędrowałam po specjalistyczne kocie żarełko.

A dziś od samego rana słońce głaszcze mnie po twarzy,
ptaszęta zaś liczne drą się prześlicznie.

A mnie kusi ucieczka pod powiek zamkniętych namiot.
Albo chociaż w liter gąszcz.
Bo kto zgadnie, na której ukryłam się kartce, jaką otuliłam frazą.

18 komentarzy:

  1. a może zimy w tym roku nie będzie?
    u mnie też od samego rana słońce zagląda do mieszkania, bardzo jasne, przeszkadza w czytaniu. ale nie zaciągam rolet, cieszę się tym światłem. życie od razu nabiera innych barw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uciekam od słońca, od światła.
      Uciekam od poważnych refleksji, od ważnych przemyśleń, niezbyt wesołych...

      Usuń
    2. Aniu, wiem.
      kiedyś ktoś mi powiedział, że mój problem polega na tym, że za dużo myślę. więc staram się myśleć mniej, co nie znaczy, że problemy znikają...

      Usuń
    3. Mi też sie nasuwają przemyślenia.....uciekam a one jak bumerang....

      Usuń
    4. Nawet wiem, że nie powinnam uciekać. Ale tak się zmasowały drugiego dnia świąt...

      Usuń
  2. Ania,jakbyś zrobiła wiosenne zdjęcie!!!
    U mnie też słońce Dziewczyny,okna pootwierane przez które wlatuje wcale nie zimne powietrze:))
    A zima?? słyszałam ma nadejść po 8 stycznia,takie plotki krążą:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może przyjść, byle by była słoneczna :)

      Usuń
    2. też lubię słoneczną zimą,może być mroźna do tego:)

      Usuń
  3. A mnie moje nie domyślane, nie rozstrzygnięte, wciąż doganiają. Łapią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drugi dzień świąt postawiona zostałam twarzą w twarz.
      Tyle bólu się objawiło i nie wiem w dodatku, czy ofiarą jestem czy sprawcą. Czy walczę dzielnie i ciągle się podnoszę, czy raczej jestem beznadziejna. Pewnie zależy, z czyjego środka się patrzy.

      Usuń
    2. Trzeba czasami twarzą twarz, bo za plecami rośnie i deformuje się.
      Granica między ofiarą i sprawcą jest elastyczna. Można grać w gumę całe życie.
      Nie wiem czego Ci życzyć, więc tylko przytulę ...

      Usuń
  4. Piękna wiosna tej zimy - mi taka wystarczy:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładna jest:)
      Ale pewnie komary też się cieszą, że cała rodzina przetrwa im w zdrowiu...
      Będziemy się drapać:)

      Usuń
  5. Aniu, cokolwiek Cię tak przytłoczyło, życzę Ci odnalezienia się i spokoju.
    :*

    OdpowiedzUsuń