wtorek, 24 grudnia 2013

Obie

Moje córeczki.
Starsza, z Nolą:


I Młodsza, która jak zwykle, nie zgodziła się pokazać twarzy:


Lepiły pierogi i uszka, Młodsza robiła sałatkę warzywną, Starsza ubierała choinkę.
Moje małe dziewczynki,
razem,
obok mnie.

21 komentarzy:

  1. bo to właśnie Wigilia :) Magia... :)
    :******

    OdpowiedzUsuń
  2. Emka mnie wyprzedziła- bo to są święta! Cieszcie się sobą! Wszystkiego najlepszego :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak robimy. Dziękuję serdecznie i również życzę wszystkiego najlepszego :)

      Usuń
  3. Tez mam dwie coreczki. Fajnie miec dwie coreczki, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, i Tobie również życzę wesołych świąt.

      Usuń
  5. Nola na pewno jest psem? Bo wtula się całkiem jak kot... :)

    Uściski i buziaki, Aniu, a dla Twoich bliskich serdeczne pozdrowienia. Dobrych świąt. :)

    PS. Ile mnie tu nie było! Wygląda na to, że jednak byłam trochę zaabsorbowana przygotowaniami, choć zdawało mi się, że się dość powściągam w szaleństwie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, tęskniłam...
      A Nola wygląda na psa w zasadzie....
      :***

      Usuń
    2. No właśnie, w zasadzie. Ale nikt pewności absolutnej nie ma, co? ;)

      Usuń
  6. Fantastycznych rodzinnych Świąt , masz wspaniałe pomocnice - serdeczności - Jola W.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieci maleńkie i te duże, jedyne <3
    Marinna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Dla matki zawsze są małymi córeczkami :)

      Usuń