piątek, 17 stycznia 2014

Szalik, oczywiście!

A mówiłam że łatwe?
Punktualnie o godzinie 0.02 udałam się do Maszyny Losującej.
Która na szczęście jeszcze nie spała.
Zdziwiła się nieco, ale wylosowała jedną z sześciu zwiniętych karteczek - uwzględniłam te odpowiedzi, w których pojawiło się słowo "szalik".
Potem Maszyna Losująca wzięła okulary, rozwinęła karteczkę i przeczytała: Viki.

Resztę proszę o niemartwienie się.
Jak bowiem wiadomo, każdy prędzej czy później jakąś książkę ode mnie dostanie - czy tego chce, czy nie:)

11 komentarzy:

  1. viki! ty farciaro! gratulacje dla Zwyciężczyni! :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. a mialam napisac szal! ale ze Olga juz zgadla myslalam ze nagroda przepadla, nastepnym razem wezme udzial bez wzgledu na wizje porazki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. viki ma takiego farta, ze zawsze wszystko zgarnia! czarownica :P

    OdpowiedzUsuń
  4. przez nieuwagę zagapiłam siem ;-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Viki ma farta, fakt :) gratki Viki :*
    najważniejsze, że Ani bedzie cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. jejku, ale niespodzianka:)
    Fajny początek weekendu:)
    Dzięki, Aniu :***

    OdpowiedzUsuń
  7. Maszyna losująca, która nie śpi i ma okulary :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no trudno,szkoda wielka:)))
    trzeba byc cierpliwym;)))
    pozdrowionka cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już dostałam kiedyś, więc Ania nie kłamie ))) Na każdego przyjdzie pora :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię wysyłać książki, więc jakiś konkursik wymyślę :)

    OdpowiedzUsuń