piątek, 13 listopada 2015

Poza układem słonecznym

przed wielkim wybuchem
mogliśmy przeczuwać
kosmiczny wiatr, ale
nie mieliśmy ramion
ani matematyki,
ani ognia



4 komentarze:

  1. Wcale nas nie było...a jesli, to tak inni, że aż jak nie my. Wolni od siebie takich. Utkani z innej materii. Tej sprzed wybuchu...Czasem mi się ckni za tamtą "ja"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybuch jest trochę metaforą, a trochę nie...
      Myślę czasem, że nieraz próbujemy wyjść poza ludzką kondycję, ale jednocześnie coś każe nam ciągnąć ją za sobą...

      Usuń
  2. Tak naprawdę nie wiemy, kim wtedy byliśmy...

    OdpowiedzUsuń